autor: Marek Oramus
Czat w Star Wars: The Old Republic umożliwi rozmowy między wrogimi frakcjami
Jak poinformował pracownik firmy BioWare, w Star Wars: The Old Republic przedstawiciele zwaśnionych frakcji będą mogli porozumiewać się za pośrednictwem lokalnego czatu.
W niedawno opublikowanej informacji o huttballu, nowym trybie rozgrywki PvP w grze Star Wars: The Old Republic, największe kontrowersje wzbudziła wizja wspólnej rozrywki obywateli wrogo do siebie nastawionej Republiki i Imperium Sithów. Okazuje się, że studio BioWare przygotowało jeszcze jedno rozwiązanie, które wpisuje się w ten trend, a mianowicie możliwość rozmowy za pomocą czatu między członkami zwaśnionych frakcji.
Georg "Observer" Zoeller, odpowiedzialny za system walki w Star Wars: The Old Republic, odniósł się do tej kwestii za pośrednictwem oficjalnego forum produkcji. „Zgodnie z ustaleniami omówionymi podczas konwentu komiksowego w San Diego, w grze wprowadziliśmy oddzielne kanały rozmowy dla poszczególnych frakcji. Rozwiązanie to dotyczy jednak tylko ogólnego czatu, wspólnego dla wszystkich przebywających na danej planecie”, stwierdził przedstawiciel firmy BioWare.
Oznacza to, że jeśli chcemy porozmawiać z innymi graczami znajdującymi się w najbliższym otoczeniu, to w tym wypadku przynależność do różnych stron konfliktu nie będzie stanowić żadnej przeszkody. Co ciekawe, jedynym ujawnionym powodem, dla którego wprowadzono takie ograniczenie w przypadku globalnego czatu, była duża liczba nadużyć, obelg i innych negatywnych zachowań graczy. Twórcy rozważali domyślne wyłączenie go, ale problem okazał się zbyt istotny. Dodatkowo pracownicy studia BioWare zastanawiają się nad filtrowaniem lokalnych kanałów rozmowy.
Przypomnijmy, że w większości gier z gatunku MMO wymiana zdań między członkami przeciwnych frakcji jest niemożliwa. Dla porównania, w przypadku World of Warcraft rozmowy wrogich nacji są nieczytelne. Dlatego rozwiązanie zaproponowane w Star Wars: The Old Republic wydaje się być dość kontrowersyjne.