"Oczywiście co więksi cynicy mogą stwierdzić, że tak ogromny budżet wynika nie z kosztów produkcji, a marketingu. W końcu na samą reklamę na Times Square w Nowym Jorku CD Projekt RED podobno wydał 2,5 miliona dolarów (ok. 9,5 mln złotych), a to nie jedyny element kampanii promocyjnej gry."
Co najmniej pół budżetu na reklame a potem grę się naprawia pół roku i biadoli jak mało się zarobiło. Tak można opisać niestety niemalże cały segment AAA
Cóż, to imponujące dane. Ciekawe czy Cyberpunk 2077 zdoła zawojować światowy rynek gamingu równie mocno co produkcje Sony, Microsoftu, Rockstara czy innych deweloperów ze światowymi sukcesami. Dla naszego rodzimego rynku growego światowy sukces Cyberpunku byłby naprawdę pozytywnym wydarzeniem zapewniającym świetlane prognozy na przyszłość.
Oj płaczki nie widzicie bilboardów z datą 10.12.2020? Skoro tyle wydali na marketing i nagle w Polsce pojawiły się reklamy to mamy premierę i tyle. Pozdrawiam sceptyków;)
Wątpie żeby to było ponad 300 milionów.
121 milionów kosztowało stworzenie tej gry, a wątpie żeby kampania reklamowa kosztowała 200 milionów, nawet na GTA V tyle nie wywalili.
Nie widzicie , dlatego nie rozumiecie nic.
Tylko gadać i komentować potraficie , jak to czytam ...
Widzicie tylko liczby i banały a nie pojmujecie całości.
A redzi inwestują ogromne pieniądze nie bez powodu.
Cyberpunk 2077 to nie ma być tylko gra, redzi chcą stworzyć nową popkulturę (kultura masowa) na cyberpunk w skali globalnej, a za tym idą ogromne pieniądze. Widzą to prestiżowe i znane światowe marki które współpracują z redami a wy nie widzicie nic tylko grę. ( Tak ogromne i potężne firmy, nie przystąpiły by do współpracy gdyby nie widziały w tym potencjalnego ogromnego zysku)
Oni widzą potencjał bo jeśli sama gra będzie czymś zupełnie nowym co na stałe utrwali się w świadomości ludzi na całym świecie (nowa popkultura) i to na wiele lat, te ogromne firmy i wiele innych będa podtrzymywać to cyberpunkowe szaleństwo, co za tym idzie wiele gadżetów produktów i wiele więcej. Najbardziej znaczące globalne firmy widzą ten potencjał i zyski z rozpowszechniania nowej popkultury.
Dla przykładu :
Starwars coś wam mówi ? Ile zarobiły same filmy $$$.
To nic w porównaniu z cala popkultura która już na stałe utrwaliła się na świecie . Figurki, koszulki, gadżety i .... Pomyślnie teraz jak ogromne zyski to przynosi? Filmy przyniósły miliardy dolarów zysku, ale cała reszta już setki miliardów i nadal ta kwota ogromnie się powiększa .
Już rozumiecie o co chodzi?
Przy tak gigantycznym budżecie który ustawia (biorąc siłę nabywczą pracowniczą w PL i zarobki w PL) praktycznie najdroższą grę w produkcji na świecie. TOR 200 milionów USD, czy SC ok. 300 milionów USD to gry które powstały przy zarobkach i wypłatach 3-4:1 względem dev w Polsce.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska (DM BOŚ) przewiduje, że do końca roku do nabywców trafi 21 milionów egzemplarzy Cyberpunka 2077
W 3 tygodnie?! Będę naprawdę mega zadziwiony, jeżeli to się sprawdzi.
Hype siega pewnie kosmosu, a mnie te reklamy i nachalność marketingowa cyberpunka zniechecila i zakupie gre duzo pozniej niz na premierę.
Wrecz jestem zimny jak mysle o tej grze.
Moze to glownie przez te machlojki z gielda i wodzenie graczy na nos, traktowanie jak szmaciarzy, ktorym mozna klamac do woli.
A tak na poważnie, to ten cynerpunkt to bardziej produkt biznesowy (gieldowy i nie tylko) niz gra video.
Pasji w tym tyle, co filantropii u Rabina i rozwala mnie fakt, jaka jest cena CP2077 w Polsce w pudelku jak przyrownasz to do czasow Wiedzmina 1 i 2.
Widac wyraznie, ze palma korpo sukcesu i kasiory odbila CDP o zatracili w sobie to cos, co gearantowalo im kiedys sukces (milosc do gier, do graczy i swiadomosc tego skad pochodza i dla kogo to robią).
Efekt? Rodakowi kaza placic jak 4-6x bigatszemu Niemcowi czy Szwajcarowi, a ruskowi sprzedaja gre (legalnie oczywiście) za polowe tej ceny co Polakowi.
Tak traktuja swoich Rodakow i tak im dziękują za to co osiagneli.
Pieniadze psuja kazdego, widac Zarzad CDP popsuły juz do konca.
Dymac frajerów Rodaków? Mozna, bo kto zabroni, ale kim sie taki czlowiek stanie? Zaprzeczeniem swoich mlodzienczych idealow, wierzen, zasad i jak spojrzy w lustro to zobaczy, owszem bogatego i eleganckiego biznesmana, ktory zycie wygrał, ale stal sie zwyklym wujem dla tych, ktorzy z radoscia kupowali od niego gry na gieldzie, a pozniej Baldura.
Bogiem stal sie pieniadz, człowieczeństwo i humanitaryzm to słabość...
Dlatego nigdy nie chce, zeby male firmy stawaly sie korporacjami, gdyz wowczas zaprzedaja swoje dusze i dobrą wolę za worek srebrników.
Cyrk 2077, gra jest już tak wypromowana, że w mongolskich szałasach o niej mówią, czują presje chłopaki, chcą wypuścić produkt doskonały, bo w innym przypadku zjedzą ich żywcem i cały misterny plan szybkich zysków pójdzie w pi..du.
Zarówno w branży growej jak i kinematografii to zupełny standard, że duże produkcje wydają połowę lub nawet większą część całego budżetu na marketing. Nie ma w tym niczego dziwnego. Rockstar też tak robił.
Szanuję REDów za Wiedźmina, ale nie lubię ich jednocześnie za pójście ostatnimi czasy w typowe współczesne korpo. Oczywiście nie oni jedyni, taki pocieszający fakt.
Ja to bym chciał aby była lepsza albo przynajmniej taka sama jak GTA V a nie tak samo droga.
"Oczywiście co więksi cynicy mogą stwierdzić, że tak ogromny budżet wynika z kosztów nie produkcji, a marketingu."
Najpierw jest narzekanie że producent wydaje połowę budżetu na marketing a są gry na które mało wydano i wszyscy się dziwią że jak to może być że taka dobra gra jest tak niedoceniana, że nikt o niej nie wie, że martwa itd. nie dogodzisz.
Przy takim budżecie gra nie ma prawa być niedopracowana. A i detale muszą być przynajmniej na poziomie R*.
A ja obawiam się bardzo tego, że wyjdzie gra 7/10 i cała ta bańka pęknie jak Little Boy nad Hiroszimą. Nie chce tego, ale jak to się wydarzy to nawet nie będę zdziwiony.
Budżet wielki. Sporo tych pieniędzy poszło w marketing, lecz jeśli premiera się powiedzie to po stronie zysków należy liczyć także stworzenie marki, która będzie się dobrze sprzedawała w kolejnych odsłonach. To inwestycja o dużym stopniu ryzyka ale i z dużymi perspektywami. Co by nie mówić to Redsi wchodzą w segment AAA z przytupem. Życzę im jak najlepiej.
To pojmijcie teraz całość o jak ogromna stawkę tu chodzi i jak ogromne pieniądze za tym stoją jeśli uda się to wdrożyć nowa kultura masowa ,na skalę globalną .
Moze miec? Czyli pewnie nie ma, ale warto zrobic artykul byle wyrobic marketing na Cyberpunka 2077, ktory jak tak dalej pojdzie bedzie wieksza klapa niz Duke Nukem Forever.
czy to nie oczywiste?
"Gra ciągle nie wyszła a o niej piszecie" "to będzie crap" "wydali zabawki a gry nie ma" "preorder wycofany" za 3..2..1..start!
skoro Valhalla zajęła ok 55h żeby przejrść fabułę z dialogami, to CP2077 myśle ,że bedzie na ok 30h rozgrywki, akurat valhalla jest największą produkcją z otwartym światem póki co, a nie trzeba być mądrym żeby wiedzieć, że CP nie bedzie aż tak duży
Ale jak to, przecież devsi zarabiają 1600 zł...brutto?!
Tak to bywa, kiedy 2/3 kosztów "produkcji" to marketing. :P
Porównywać budżet z grą z przed 7 lat wydaną tylko na konsole :D
Redakcji płacą od ilości zamieszczonych newsów czy ilości kliknięć ?