autor: Krzysztof Sobiepan
Cracker Voksi aresztowany (?) po zgłoszeniu od firmy Denuvo
Sprzęt hakera Voksiego – znanego z wielokrotnego łamania antypirackiego oprogramowania Denuvo – został skonfiskowany podczas niedawnego nalotu policji. Źródła podają sprzeczne informacje co do samego aresztowania, choć 21-letni Bułgar sam ogłasza zakończenie działalności i chęć rozwiązania sprawy za porozumieniem stron.
Antypirackie oprogramowanie Denuvo na zawsze pozostanie już chyba tematem dzielącym społeczność graczy na dwa obozy. Problem w tym, że stanowisko prezentowane w Internecie to jedno, a sama działalność obchodzenia zabezpieczeń traktowana jest przez wiele państw jako przestępstwo. Po ostatniej niespodziewanej internetowej nieobecności znanego crackera systemu Denuvo o pseudonimie Voksi okazało się, że został on odwiedzony przez grupę policjantów, która zabezpieczyła jego sprzęt komputerowy oraz serwer. Internetowy adres prowadzonego przez niego forum Revolt przez jakiś czas przekierowywał do strony ministerstwa spraw wewnętrznych Bułgarii, a obecnie jest całkowicie wyłączony z użycia.
Jak donosi serwis torrentfreak.com, który bezpośrednio skontaktował się z Bułgarem, sześcioosobowy policyjny nalot we wtorek zapoczątkowało zgłoszenie od holenderskiej antypirackiej firmy Irdeto, która obecnie zarządza systemem Denuvo. Voksi przyznaje, że znalezienie go nie mogło być zbyt trudne, bo zostawił kilka kluczowych informacji „na widoku”. Co ciekawe, istnieją dwie narracje dotyczące faktu aresztowania crackera. On sam twierdzi, że po skonfiskowaniu jego sprzętu zgłosił zeznanie na posterunku i pozostał wolny. Irdeto chwali się w notce prasowej na swojej stronie cytatem przypisywanym bułgarskiej jednostce do walki z cyberprzestępczością, który mówi o „zaaresztowaniu podejrzanego o cyberprzestępstwa 21-latka”.
Wszystko wskazuje na to, że dochodzenie wciąż trwa. Główny zainteresowany wystosował już podobno prośbę o polubowne załatwienie sytuacji z firmą Denuvo, lecz wszystko zależy od pracy prokuratury. Jednoznaczny jest zaś fakt, że Voksi nie zamierza kontynuować swojej działalności po takiej „wpadce”, bo sam ogłosił przejście na emeryturę (przy okazji pytając się, czy ktoś nie jest może prawnikiem). Wielu piratów uważało go za „człowieka z misją obalenia Denuvo”, podczas gdy inni internauci cieszą się z ukrócenia jego poczynań. Nie wiadomo, jak dalej potoczy się długa walka piratów i speców od zabezpieczeń.