autor: Łukasz Szliselman
Command & Conquer – uniwersa Generals, Tiberium i Red Alert trafią pod wspólny dach
Nowy Command & Conquer to o wiele więcej niż darmowe Generals – gra z czasem zostanie rozbudowana o elementy z Tiberium i Red Alert. Fani, którzy zostaną przy tytule na dłużej, z czasem doczekają się również innych, nowych marek.
Nie taka darmowość straszna jak ją malują. Dzięki temu, że nadchodzący Command & Conquer jest tytułem typu free-to-play, twórcy poświęcą mu dużo więcej czasu, niż w przypadku pełnopłatnej produkcji – również po premierze. Jak wiemy, w pierwszej kolejności gra będzie oparta o uniwersum Generals. Z czasem pojawią się też pozostałe podserie strategicznego cyklu Command & Conquer – Tiberium i Red Alert.
Niestety nie stanie się to zbyt prędko. Zaraz po wydaniu produkcji, studio Victory Games (dawniej BioWare Victory) zamierza zająć się tworzeniem nowych map, trybów gry i generałów, następnie pomyśli nad dodaniem fabularnych mini-kampanii, a dopiero w dalszej kolejności zaimplementuje elementy z Tiberium, Red Alert oraz nowych, nieznanych jeszcze uniwersów. Jak mówią autorzy, jest to plan na całe lata, zatem sporo wody w rzece upłynie zanim ponowne przystąpimy do zbiorów zielonego kryształu. Z drugiej strony, jest to ciekawy kierunek rozwoju, który daje nowemu Command & Conquer sporą szansę, by na długi czas utrzymać graczy przed monitorami.
Command & Conquer zostanie otwarty dla pecetowych graczy w tym roku. Jeśli chcecie rozpocząć zabawę jak najszybciej, warto odwiedzić oficjalną stronę produkcji – trwają tam zapisy do zamkniętych beta-testów. Przy odrobinie szczęścia dołączycie do gry na kilka tygodni przed jej premierą.