autor: Andrzej Mielczarek
Co się dzieje ze Strategy First?
Z doniesień prasowych wynika, iż znany producent i wydawca, firma Strategy First, od jakiegoś czasu boryka się z poważnymi problemami finansowymi - mowa tutaj nawet o długach wynoszących 5 milionów dolarów. Od pewnego czasu znany był fakt, iż SF wprowadzał zdecydowaną reorganizację struktur pracowniczych. Trudno przewidzieć, jaka przyszłość czeka Strategy First, jednak z ostatnich informacji wynika, iż firma powoli zaczyna odrywać się od dna.
Z doniesień prasowych wynika, iż znany producent i wydawca zazwyczaj ambitnych i oryginalnych gier komputerowych (m.in. serii Disciples, Sudden Strike, Jagged Alliance czy polskiego Chrome'a), firma Strategy First, od jakiegoś czasu boryka się z poważnymi problemami finansowymi - mowa tutaj nawet o długach łącznie wynoszących około 5 milionów dolarów. Od pewnego czasu znany był fakt, iż SF wprowadzał zdecydowaną reorganizację struktur pracowniczych. Trudno przewidzieć, jaka przyszłość czeka Strategy First, jednak z ostatnich informacji wynika, iż firma powoli zaczyna odrywać się od dna.
Firma Strategy First, założona w 1988 roku w Montrealu, rozwijała się intensywnie przez kilkanaście lat. Prawdziwym sukcesem dla SF okazał się rok 2001, w którym to zyski osiągnęły poziom 1,2 miliona dolarów. Wykorzystując dobrą koniunkturę, korporacja zaczęła się błyskawicznie rozwijać - w krótkim okresie czasu nawiązała wiele kontaktów handlowych, dokonała inwestycji na dużą skalę oraz podpisała znaczną ilość nowych umów dystrybutorskich. Firma zwiększyła również fundusze przeznaczone na rozwój i produkcję własnych tytułów. Na horyzoncie pojawiła się wizja olbrzymiej, opiewającej na niemal 11 milionów dolarów, inwestycji ze strony Societé générale de financement du Québec (SGF). Niestety, misterne plany zostały pokrzyżowane przez bardzo słabe wyniki sprzedaży z grudnia 2002 roku, przy czym niespecjalnie wypadły przede wszystkim tytuły produkowane za pośrednictwem samego Strategy First. Czar prysł - chcieli zbyt wiele osiągnąć w zbyt krótkim czasu - nie wystarczyło kapitału, brakowało odpowiedniego zaplecza marketingowego i właściwego public relations. W efekcie liczba ponad 100 pracowników zatrudnianych przez SF na całym świecie stopniała do ok. 40, przepadło również wiele kontraktów, które z powodu wydawniczej klęski nie mogły zostać zrealizowane, w tym ten największy, z SGF.
Mimo wszystko starano się ratować firmę od totalnej katastrofy. Zmienił się profil SF - postawiono przede wszystkim na samo wydawanie tytułów, wszelkie plany związane z własną produkcją zostały porzucone na czas wówczas nieokreślony. Wyciągnięcie wniosków z przeszłości oraz gruntowna analiza pozycji rynkowej dała podstawy do restrukturyzacji przedsiębiorstwa. Chociaż początkowo sytuacja była zgoła niewesoła, to jednak konsekwencja i upór we wdrażaniu nowej organizacji przyniosły długo spodziewane efekty - firma wreszcie ma w najbliższych miesiącach szansę przynosić zyski, mówi się nawet o 1 milionie USD dochodu.
W najbliższym czasie korporacja zamierza zapowiedzieć, pierwszy od wielu miesięcy, tytuł, nad którym pracuje, w niedalekiej przyszłości firma z Kanady zamierza również zawrzeć nowe umowy wydawnicze. Pojawiają się perspektywy odbudowy pozycji na rynku oraz dalszego rozwoju firmy, która przecież zajmowała się wydawaniem także polskich tytułów (Chrome, Weird War). Źle by się stało, gdyby Strategy First zniknął z rynku, wszakże ostatnie części Disciples, Jagged Alliance czy Sudden Strike'a zgromadziły wokół siebie grono wiernych i oddanych fanów, którzy już zdecydowanie zbyt długo czekają na kontynuacje swych ulubionych gier.