autor: Szymon Liebert
Co się dzieje z grą na podstawie Gorączki?
Serwis GameSpot przeprowadził wywiad ze studiem Gearbox w celu ustalenia statusu gry na podstawie filmu Gorączka, wyreżyserowanego przez znanego amerykańskiego filmowca Michaela Manna. Tytuł został zapowiedziany w 2006 roku i od tego czasu nie słyszeliśmy o nim właściwie nic. Okazuje się, że deweloper najzwyczajniej w świecie jest zbyt zajęty, żeby zająć się projektem.
Serwis GameSpot przeprowadził wywiad ze studiem Gearbox w celu ustalenia statusu gry na podstawie filmu Gorączka, wyreżyserowanego przez znanego amerykańskiego filmowca Michaela Manna. Tytuł został zapowiedziany w 2006 roku i od tego czasu nie słyszeliśmy o nim właściwie nic. Okazuje się, że deweloper najzwyczajniej w świecie jest zbyt zajęty, żeby zająć się projektem.
Gorączka została oparta na telewizyjnym obrazie L.A. Takedown, również stworzonym przez Manna. Film spotkał się z bardzo ciepłym przyjęciem krytyków i zarobił rozsądne pieniądze. Dzięki świetnej obsadzie (Robert De Niro, Al Pacino, Val Kilmer) oraz dobrej reżyserii Gorączka zasłynęła kilkoma charakterystycznymi scenami, obrazowanymi między innymi w serii Grand Theft Auto.
Początkowo wiedzieliśmy jedynie, że w grze zobaczymy wspomnianych aktorów, a produkcją zajmie się Gearbox, znane wtedy z Brothers In Arms. Dlaczego od tego czasu nic się nie działo? Randy Pitchford wyjaśnia, że projekt jest w powijakach, bo chociaż są producenci nim zainteresowani oraz filmowcy i wydawcy chętni do współpracy, to studio po prostu nie ma czasu.
Z tego względu deweloper nie zamierza trzymać tytułu dla siebie za wszelką cenę (jak robią niektóre przedsiębiorstwa próbujące uniemożliwić innym podjęcie działań). Jeśli znajdzie się więc inna rzetelna firma, która chciałaby przejąć projekt i zyska akceptację osób w niego zaangażowanych, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby po prostu zmienił on producenta.
Gry nie należy się spodziewać w najbliższej przyszłości (o ile w ogóle). Poznaliśmy za to kulisy związane z jej zapowiedzią. Pitchford wspomina, że po pracy nad dodatkami do Half-Life’a i wydaniu własnej produkcji (Brothers in Arms) twórcy postanowili wziąć na warsztat grę na licencji. Wybrano 10 marek, które interesowały ekipę – wśród nich pojawiły się np. Obcy i Gorączka.
Podobno przedstawicielom dewelopera udało się podjąć rozmowy w prawie każdym przypadku. Spotkano się między innymi z Ridley’em Scottem w sprawie Obcego (reżyser zaprezentował twórcom książkę z odręcznymi szkicami oryginalnej opowieści). Także Michael Mann podjął temat i wkrótce podpisano umowę z New Regency na stworzenie gry stworzonej na podstawie Gorączki.
Michael Mann zaprezentował swój punkt widzenia i propozycje stworzenia prequela oraz kontynuacji historii z filmu. Reżyser wyraził poparcie dla pomysłu i spotkał się kilkukrotnie z producentami. Zainteresowanie dziełem wyrazili też Al Pacino, Val Kilmer oraz Robert De Niro. Problemem nie był wydawca – co najmniej 3 z 10 dużych firm wyrażało chęć wydania przyszłej gry.
Niestety, jak pisze przedstawiciel studia, nigdy nie rozpoczęto produkcji gry. Obecnie projekt jest wstrzymany i pewne osoby się nim interesują, ale nie jest to najważniejsza rzecz dla dewelopera. Na razie Gearbox ma pełne ręce roboty. Firma pracuje nad swoim autorskim pomysłem Borderlands oraz licencjonowanym Aliens: Colonial Marines, którego przeszłość jest dość burzliwa.