CM4: co w trawie piszczy...

Dużo wody w Wiśle upłynęło od premiery nowego dzieła braci Collyer w Polsce. Pierwsze reakcje fanów na CM4 są niezwykle mieszane (GOL’owa recenzja tegoż produktu już wkrótce), natomiast w sieci pojawia się coraz więcej wymyślnych dodatków, uaktualnień bądź edytorów. Specjalnie dla swoich Czytelników, a zarazem najlepszych menedżerów pod słońcem, prezentujemy ciekawe nowinki ze świata Championship Managera.

Wciąż na szóstym

Dzielnie trzyma się nasz poczciwy CeeM 4 na miejscu szóstym, w nieustannej liście najlepiej sprzedających się gier w sieci sklepów EMPIK. Fakt ten jest godny odnotowania głównie ze względu na datę premiery, która miała miejsce ponad miesiąc temu! Ciekawostką może być również to, że samych zamówień przedpremierowych na nowego „Champa” było dwukrotnie więcej niż całkowita liczba sprzedanych egzemplarzy CM3 2001/2002! Świadczy to o wielkiej popularności nowej odsłony tworu ekipy z SI Tower w naszym kraju – miejmy nadzieję, że dzięki dobrym wynikom sprzedaży tej wersji, już w następnych edycjach doczekamy się oficjalnej trzeciej ligi polskiej.

Programiści do boju!

Ukłon w stronę maniaków CeeMa z zadatkami na profesjonalnych programistów. Marc Vaughan udostępnił bowiem kod źródłowy CM4, odpowiedzialny za ogólną strukturę baz danych. Przyczyną tegoż dobrodusznego czynu jest z pewnością brak oficjalnego edytora, na którego produkcję nie było czasu. Producenci mają nadzieję, że dzięki temu ruchowi nie zrzeszeni fani gry na całym świecie, rzucą się do tworzenia swych własnych, twórczych edytorów. Plan docelowy został już teraz osiągnięty, gdyż co rusz powstają kolejne wersje owych programów.

Kod źródłowy napisany w języku C++ (naturalnie istnieje tylko możliwość odczytu) pobrać można stąd.

Kiedy ten EP4? – pyta rozjuszony lud

W ostatnim czasie forum SI Games przeżywa prawdziwe oblężenie. Oczywiście po jednej stronie barykady głos zabierają rozwścieczeni gracze, nie mogący doczekać się wypuszczenia upragnionego EP4 (kolejna oficjalna łata). Przed ich atakami bronią się dzielnie twórcy CM4. Akcja obronna zarówno twierdzy jak i dobrego imienia firmy jest tak dobrze zorganizowana, że nawet najbardziej wyrafinowane metody ofensywy nie przynoszą skutku. Żaden z twórców gry, nawet przypalany węglem, nie chce zdradzić daty wyjścia patcha, który ma umożliwić jeszcze „normalniejszą” rozgrywkę. Do znudzenia powtarzają znamienne słowo „wkrótce” i starają się zniechęcić graczy do jakichkolwiek spekulacji. Stale też powtarzają, że wszelakie informacje znajdą się w niusach na stronie firmowej oraz na samej górze forum dyskusyjnego. Nie pozostaje więc nam nic innego, jak jedynie czekać...

Od wyboru, do koloru

Bez wątpienia jednym z ciekawszych elementów CM4 jest możliwość importowania skórek (znanych przykładowo z jakże popularnego Winampa). W polskim wydaniu gry (4.0.4) dostępne są zaledwie trzy skiny. Na szczęście wielka internetowa społeczność CeeMowa stanęła na wysokości zadania i powstał serwis w całości poświęcony dodatkom graficznym do nowej mutacji Najważniejszej Gry Naszego Życia. CMSkins.com (cóż za odkrywcza nazwa, nieprawdaż?) oferuje swoim ówcześnie zarejestrowanym użytkownikom pokaźne zbiory plików różnej maści, jak na przykład „face packi”, „logo packi”, najzwyklejsze tła, a przede wszystkim skórki. Fakt faktem, że poziom niektórych prac woła o pomstę do nieba, jednak sama inicjatywa jest jak najbardziej słuszna.

Strategiczno - rewolucyjne klimaty

Przez kilka ostatnich dni wszyscy fani „Champa” mieli niezwykłą okazję do zapisania się w atrakcyjnym konkursie organizowanym przez GRY-OnLine, Cenegę Poland oraz serwis w stu procentach poświęcony CeeMowi – CM Revolution. Chęć do współzawodnictwa wyraziło 76 osób, które przez najbliższe tygodnie toczyć ze sobą będzie niezwykle zacięte boje o tytuł najlepszego taktyka, a także wspaniałe nagrody. Pierwsza faza eliminacyjna ma właśnie miejsce, natomiast szersze informacje z pola bitwy do przeczytania na stronie turniejowej. Życzymy wytrwałości i powodzenia wszystkim zapisanym menedżerom.

Domowe sposoby na CeeMową potencję

Jednym z większych minusów CM4 są z pewnością kolosalne wymagania sprzętowe. Wielu graczy musi się obejść smakiem rozgrywki w kilkunastu klasach rozgrywkowych jednocześnie. Z ratunkiem dla takich nieszczęśników nadciągają jednak mężni forumowicze na oficjalnej witrynie SI Games. Jeden z użytkowników owego fora, pan Scott McFly, wymienił jego zdaniem najciekawsze metody walki z CeeMową impotencją. Zdaniem innych dyskutantów, niektóre rady naprawdę pomagają, więc zdesperowanych graczy z radością odsyłam w to miejsce.

Ja chcę więcej!

Jeżeli szukasz większej dawki świeżych donosów na temat Championshipa z numerem „cztery”, zajrzyj na nieoficjalny polski serwis poświęcony rzeczonej produkcji: cmrev.com. Tam też do pobrania są pierwsze amatorskie edytory baz danych oraz uaktualnienia kadr, zarówno do nowej wersji, jak i dla CM3.

Kolejny raport specjalny dla czytelników GRY-OnLine już niebawem. Życzymy trafnych transferów i samych sukcesów w grze...