Cienki ten powerbank, ale to jego zaleta. Ultrakompaktowy sprzęt za mniej niż 80 zł na Amazonie
Technologia rozwija się w zastraszającym tempie. Widzimy to m.in. na przykładzie powerbanków, które oferują coraz większą pojemność przy coraz mniejszym rozmiarze.

Swój powerbank – Baseus Star Lord – zakupiłem 3 lata temu. Mimo że do samej pracy urządzenia w zasadzie nie mam większych zastrzeżeń, jego rozmiary do kompaktowych nie należą. Prawie 3 cm grubości obudowy i blisko pół kilograma wagi sprawiają, że nawet chcąc, to nie dam rady zapomnieć o jego obecności, np. w kieszeni kurtki. Takie dylematy byłyby mi obce, gdybym wiedział o istnieniu powerbanka, o którym chcę Wam teraz opowiedzieć.
To chyba najcieńszy powerbank na rynku!
Niby cienki, a dobry!
Kilka dni temu przeglądając Amazona, natrafiłem na sprzęt, który przyprawił mnie o niemały szok. Mowa o powerbanku marki Auskang. Zapytacie, co takiego nadzwyczajnego jest w tym urządzeniu. Odpowiedź brzmi: rozmiar. Model ten ma tylko 0,68 cm grubości! Nie jestem orłem z matmy, ale na szybko policzyłem, że jest on przeszło 4 razy cieńszy od mojego Baseusa! W kwestii wysokości (12,4 cm) i szerokości (6,6 cm) sprzęt od Auskang również bije go na głowę.

Ultrasmukła obudowa ma swoje wady w postaci mniejszej pojemności powerbanka. Znajdujące się w nim ogniwo ma 5000 mAh, więc należy się liczyć z tym, że energię smartfona o standardowej baterii uzupełnimy nie więcej niż raz. Jednak z mojego doświadczenia wiem, że jedno ładowanie telefonu spokojnie wystarcza nawet na dwa dni bez dostępu do źródła zasilania.
Powerbank Auskang zawstydza swoich konkurentów
Zamiast megapojemnego akumulatora wolę dysponować kompaktowym urządzeniem, które mogę bez przeszkód schować do kieszeni kurtki czy nawet spodni. Na pewno powerbank od Auskang nie wypcha jej bardziej niż mój portfel na koniec miesiąca. Jeśli więc nie planujecie kilkudniowego nocowania pod namiotem w zupełnej głuszy, to nie musicie się obawiać jego małej pojemności.

No dobra, ale przejdźmy do ceny. W końcu to ona odgrywa główną rolę w tym, czy zdecydujemy się na zakup, czy też nie. W przypadku powerbanka marki Auskang możemy mówić o naprawdę kuszącej kwocie – na Amazonie zakupimy go za jedyne 77,33 zł. W tej cenie otrzymujemy nie tylko ultrasmukłe urządzenie, ale też kabelek, który jest do niego na stałe wbudowany. Dzięki temu nigdy nie będziecie musieli pamiętać, aby przewód zabrać ze sobą.
Cienki i tani powerbank Auskang kupisz na Amazon.pl
Powerbank Auskang – opinie
Co ciekawe, mimo niewielkiej ceny i dosyć nieznanej marki, powerbank cieszy się dobrymi opiniami użytkowników. Na Amazonie sprzęt może się pochwalić ponad 70% 5-gwiazdkowych opinii, co jest naprawdę świetnym wynikiem. Poniżej możecie zapoznać się z kilkoma przykładowymi komentarzami:
Mam go od 6 miesięcy i jest to świetny, mały powerbank. Bardzo smukły i wystarczająco mały, aby zmieścić się w niewielkiej torebce lub kopertówce. […] Wbudowany kabel jest poręczny i działa dobrze. Ładowanie też jest dość szybkie. Ogólnie zdecydowanie polecam ten mały powerbank – JK.
Mały, płaski, a zatem idealny jako bateria awaryjna do smartfona, aby przetrwać dzień – G.M.P.
Jest to z pewnością najbardziej kompaktowa i najcieńsza bateria 5000 mAh, zintegrowany kabel jest wygodny i możliwość wykorzystania portu typu C również jako portu wyjściowego do ładowania dwóch urządzeń jednocześnie – Losteagle.
Ludzie zaufali temu urządzeniu i nie żałują
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!