CI Games zmniejsza straty; otrzyma odszkodowanie od Bandai Namco
Firma CI Games udostępniła raport finansowy za pierwsze trzy kwartały tego roku. Polskiemu studiu udało się zmniejszyć straty, a do tego wkrótce otrzyma sporych rozmiarów odszkodowanie od korporacji Bandai Namco Games.
Polska grupa kapitałowa CI Games opublikowała raport z wynikami finansowymi za pierwsze dziewięć miesięcy tego roku. W tym okresie przychody wyniosły 11,5 milionów złotych. Nie wystarczyło to do uzyskania zysku i strata wyniosła 7,4 mln zł. Jest jednak wyraźnie niższa niż 20,2 milionów złotych strat w okresie od 1 stycznia do 30 września ubiegłego roku. Również w trzecim kwartale straty uległy zmniejszeniu – z 6,9 mln zł w zeszłym roku do 4,6 milionów złotych w tym. Widać więc, że finanse firmy idą we właściwym kierunku.
Sytuacja CI Games wkrótce ulegnie zresztą znacznej poprawie, dzięki odszkodowaniu w wysokości 2,3 mln dolarów (ok. 9 mln zł), jakie będzie musiała wypłacić firma Bandai Namco Games z tytułu zawyżenia przez nią rezerwy na przyszłe redukcje cen. Kwota ta została ustalona w ramach pozasądowej ugody pomiędzy obydwoma podmiotami. Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu polskie studio zerwało współpracę z tym wydawcą.
Straty zanotowane przez CI Games są oczywiście spowodowane w dużym stopniu brakiem nowych premier w ostatnich miesiącach. Wydane w październiku zeszłego roku Lords of the Fallen okazało się sukcesem finansowym, ale inny zeszłoroczny projekt studia, czyli Enemy Front, był wielką klapą.
Mimo to inwestorzy dobrze oceniają perspektywy CI Games na przyszłość i po opublikowaniu raportu akcje firmy na giełdzie w Warszawie wyraźnie podskoczyły. Powodem do optymizmu jest nie tylko rychła wypłata odszkodowania, ale także fakt, że udało się zmniejszyć straty. Jest to o tyle imponujące, że polska firma ponosi obecnie spore wydatki związane z produkcją mającego ukazać się w przyszłym roku Sniper: Ghost Warrior 3 oraz znajdującego się na wcześniejszym etapie produkcji Lords of the Fallen 2.
Obecnie wiemy niewiele na temat drugiej z tych produkcji. Na pewno opracuje ją inny zespół niż „jedynkę”, choć na razie nie wiadomo, kto dokładnie zastąpi niemieckie Deck 13 Interactive. Pewnym powodem do niepokoju jest fakt, że od prac nad projektem został odsunięty Tomasz Gop, czyli producent wykonawczy pierwszej odsłony. Powodem tej decyzji była niemożność porozumienia się co do tego, w jakim kierunku powinna rozwijać się marka.