Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 8 maja 2006, 11:31

CellFactor: Combat Training - demo technologiczne już dostępne

Do tej pory posiadacze kart opartych o procesor PhysX firmy AGEIA mogli je przetestować wyłącznie w jednym produkcie elektroniczno-rozrywkowym: Tom Clancy’s Ghost Recon: Advanced Warfighter. Od wczoraj dostępna jest kolejna gra, a właściwie jej demo technologiczne – CellFactor: Combat Training.

Do tej pory posiadacze kart opartych o procesor PhysX firmy AGEIA mogli je przetestować wyłącznie w jednym produkcie elektroniczno-rozrywkowym: Tom Clancy’s Ghost Recon: Advanced Warfighter. Od wczoraj dostępna jest kolejna gra, a właściwie jej demo technologiczneCellFactor: Combat Training.

CellFactor: Combat Training - demo technologiczne już dostępne - ilustracja #1

Film prezentujący możliwości procesora zajmującego się obliczaniem efektów fizycznych w grze CellFactor: Combat Training, wywołał swego czasu sporo emocji. Teraz każdy z nas może samemu sprawdzić, jak nowy komponent sprawuje się w akcji, o ile oczywiście ten jest już zainstalowany w naszym PeCecie. Omawiane demo wymaga obecności karty PhysX, jak również procesora 2 GHz, 1 GB RAM i karty graficznej kompatybilnej z DirectX 9. Są to wymagania minimalne. Żeby cieszyć się wysokiej jakości prezentacją, podstawowe podzespoły komputera muszą być znacznie lepsze.

CellFactor: Combat Training - demo technologiczne już dostępne - ilustracja #2

Wykorzystanie procesora PhysX w grach budzi sporo emocji. Problem polega na tym, że autorzy programów rozrywkowych nie są jeszcze w stanie wykorzystać wynalazku firmy AGEIA w prawidłowy sposób. Dowodem na to jest przypadek produkcji o nazwie Tom Clancy’s Ghost Recon: Advanced Warfighter. Ujawnione ostatnio testy wyraźnie wskazują, że po uruchomieniu wysokiej jakości efektów fizycznych, liczba klatek na sekundę wyraźnie spada. Wygląda na to, że na konkretne gry wykorzystujące w pełni możliwości procesora PhysX musimy jeszcze poczekać.

Dowiedz się więcej o CellFactor: Combat Training:

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat, do 2023 pełnił funkcję redaktora naczelnego. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej