autor: Jakub Wencel
Capcom odnosi się do kontrowersji wokół Resident Evil: The Mercenaries 3D
Kontrowersyjna decyzja Capcomu o zablokowaniu możliwości usunięcia zapisanych stanów gier z Resident Evil: The Mercenaries 3D spotkała się z ogromnym sprzeciwem ze strony graczy. Przedstawiciel firmy postanowił w końcu skomentować całą sprawę.
Kontrowersyjna decyzja Capcomu o zablokowaniu możliwości usunięcia zapisanych stanów gier z Resident Evil: The Mercenaries 3D spotkała się z ogromnym sprzeciwem ze strony graczy. Spekulowano, że to kolejny, wyszukany sposób na walkę producentów z wtórnym rynkiem gier – brak możliwości zresetowania postępów poprzedniego posiadacza danego egzemplarza tytułu znacząco obniża jego wartość w serwisach aukcyjnych. Capcom postanowił w końcu skomentować całą sprawę.
Odpowiedź reprezentanta firmy pojawiła się w jednym z tematów jej oficjalnego forum dyskusyjnego. Odpowiedzialny za kontakty ze społecznością fanów Shawn Baxter stanowczo zaprzeczył, jakoby zamiarem korporacji było ograniczanie rynku wtórnego. „Naszą intencją nie było zubożanie doświadczenia kontaktu z grą” – napisał Baxter. – „Resident Evil: The Mercenaries 3D było przez nas traktowane jako gra arcade. Odblokowujesz postacie i poziomy, które pozostają odblokowane już na zawsze, zupełnie jak w przypadku gier automatowych. Nie było żadnych utajonych motywów, żeby ograniczyć sprzedaż używanych kopii. To nie żadna sekretna forma DRM. To po prostu sposób, w jaki zaprojektowaliśmy system save’ów, by pasował do arcade’owej formuły gry.”
Przedstawiciel Capcomu przypomniał, że Resident Evil: The Mercenaries 3D pozbawiony jest tradycyjnej kampanii dla pojedynczego gracza, a każdą misję można rozgrywać w nieskończoność bez żadnych ograniczeń. Innymi słowy, każdy kto zakupi używany egzemplarz gry ma od razu dostęp do wszystkich etapów oraz postaci odblokowanych przez poprzedniego posiadacza i może korzystać z wszystkich jej opcji. Bez względu na intencje twórców, brak możliwości „zresetowania” produkcji jest jednak rzeczywistym problemem – szczególnie dla ambitnych graczy, chcących odblokować wszystko samodzielnie i chcących się w nią zaopatrzyć z drugiej ręki.
Najnowsza odsłona słynnej serii survival horrorów na konsolę Nintendo 3DS ma dzisiaj swoją premierę w większości krajów Starego Kontynentu, a od dwóch dni dostępna jest w Stanach Zjednoczonych. W Polsce tytuł pojawi się na półkach sklepowych dzięki firmie Cenega Poland 1 lipca.