Atomowy początek 3. sezonu w Call of Duty: Warzone i Black Ops - Cold War
W Call of Duty: Warzone rozpoczęło się wydarzenie inaugurujące trzeci sezon w tej darmowej strzelance oraz CoD: Black Ops - Cold War. W ramach niego na Werdańsk zrzucono bombę atomową, a gracze mogą liczyć na sporo nowości.
Inwazja nieumarłych w Call of Duty: Warzone rozprzestrzeniła się już po całym Werdańsku i nawet gracze zaczęli zmieniać się w zombie (via Twitter). W tej sytuacji pozostało tylko jedno wyjście – rozpocząć trzeci sezon gry poprzez detonację bomby atomowej. Tak właśnie o godzinie 21:00 czasu polskiego rozpoczęło się nowe wydarzenie w darmowej odsłonie cyklu Call of Duty oraz Call of Duty: Black Ops – Cold War. Wcześniej jednak trzeba ściągnąć aktualizację 1.36, ważącą: 25,6 GB na konsolach PlayStation, 25,9 GB na Xboksach oraz 25,2 GB na PC.
Jak łatwo zgadnąć, wybuch nie pozostanie bez wpływu na Werdańsk. Po zakończeniu inauguracyjnego wydarzenia pojawi się wiele zmian na mapie inspirowanych latami 80. XX wieku, uwzględniających nowe interesujące punkty oraz odmieniony wygląd dotychczasowych lokacji. Gracze mogą zobaczyć eksplozję na własne oczy, bo w trakcie gry zabici uczestnicy zostają przemienieni w zombie, które szybko opanowują całą mapę. Niestety, wielu z nich na razie nie mogło tego doświadczyć na żywo, bo serwery mają problemy z przyjęciem ogromnej liczby zainteresowanych pragnących dołączyć do gry (via Reddit). Event zwieńczy ewakuacja operatorów, która ma zakończyć się o godzinie 23:00 czasu polskiego. Po tej godzinie będziemy mogli przekonać się, jak wygląda atomowy Werdańsk.
Trzeci sezon to także kolejne wyzwanie dla graczy w postaci wydarzenia Hunt for Adler. Zgodnie z nazwą, skupia się ono na postaci Russella Adlera, czyli jednego z bohaterów Call of Duty: Black Ops – Cold War. W trakcie drugiego sezonu Adler został pojmany i teraz gracze będą musieli go odnaleźć poprzez podjęcie się serii wyzwań w Warzone oraz Black Ops: Cold War. W zamian otrzymają garść wartościowych przedmiotów, wliczając w to ekskluzywną skórkę dla operatora.
Gracze Call of Duty: Black Ops – Cold War obyli się bez atomowego wybuchu, ale i tak nie mogą narzekać na brak zawartości. Do gry trafią cztery nowe mapy: Yamantau, Diesel, Standoff oraz Duga. Gracze będą mogli sprawdzić się w dwóch nieobecnych wcześniej trybach rozgrywki. Jednym z nich będą Kije i Kamienie (Sticks & Stones), dobrze znane fanom poprzednich odsłon podcyklu Black Ops i pozbawiające graczy całego nowoczesnego uzbrojenia. Drugą jest nowość w postaci Multi-Team Elimination, czyli de facto drużynowy battle royale w ramach trybu Fireteam.
Do tego dochodzą nowości w trybie zombie (m.in. region Duga), pojazdy, uzbrojenie (w tym PPSh-41), operatorzy i wiele więcej. Pełny opis nowości znajdziecie we wpisie na oficjalnej stronie studia Treyarch. Lista zmian powinna pojawić się po zakończeniu wydarzenia za sprawą studia Raven Software.
- Oficjalna strona serii Call of Duty
- Recenzja gry Call of Duty: Cold War - zimna wojna i gorące wybory
- Darmowe Call of Duty: Warzone – wreszcie Fortnite dla „dorosłych”!
- Call of Duty Warzone - poradnik do gry