autor: Krzysztof Bartnik
Call of Duty – pierwsze wrażenia z grania
W jakiś czas po wydaniu popularnej strzelanki pierwszoosobowej, której akcja rozgrywa się podczas II Wojny Światowej, tj. Medal of Honor: Allied Assault, część jej twórców odeszła od tamtejszego zespołu developerskiego i założyła nowe studio - Infinity Ward. Programiści bardzo szybko zabrali się za tworzenie kolejnego tytułu, zaliczającego się do powyższego gatunku, o nazwie Call of Duty, zaś poniżej możecie znaleźć pierwsze wrażenia, jakie przekazali na temat pełnej wersji omawianej gry redaktorzy zachodniego serwisu internetowego GameSpot.
W jakiś czas po wydaniu popularnej strzelanki pierwszoosobowej, której akcja rozgrywa się podczas II Wojny Światowej, tj. Medal of Honor: Allied Assault, część jej twórców odeszła od tamtejszego zespołu developerskiego i założyła nowe studio - Infinity Ward. Programiści bardzo szybko zabrali się za tworzenie kolejnego tytułu, zaliczającego się do powyższego gatunku, o nazwie Call of Duty, zaś poniżej możecie znaleźć pierwsze wrażenia, jakie przekazali na temat pełnej wersji omawianej gry redaktorzy zachodniego serwisu internetowego GameSpot.
- Developer stara się dokładnie odtworzyć realia historyczne okresu II Wojny Światowej. Dzięki temu, np. oddziały rosyjskie, pomimo braków sprzętowych, mają składać się z większej ilości żołnierzy, niż siły brytyjskie czy niemieckie.
- Zadbano także o przerywniki, oparte na silniku gry, które mają pokazywać dramatyczne momenty wojny (ofensywa rosyjska w celu odbicia Stalingradu z rąk niemieckich, itd.). Po ich zakończeniu wielokrotnie zostaniemy wrzuceni w sam środek akcji. Nasi dowódcy także będą bezwzględni – podczas starcia usłyszymy, że każdy krok wstecz zostanie odebrany jako zdrada kraju, równoznaczna z natychmiastową karą śmierci...
- Gra posiada znacznie ładniejsze efekty niż Medal of Honor: Allied Assault – lepiej wyglądają eksplozje, strzały, otoczenie, itd. Same efekty mają szokować graczy do tego stopnia, żeby czuł się jak na linii frontu (po postrzale ekran rozmywa się na dłuższy okres czasu, utrudnione jest również celowanie, etc.).
- Zlecone zadania w dowolnym momencie będziemy mogli odtworzyć korzystając z radia. Pojawią się także dynamiczne zmieniające się cele misji, jak np. konieczność zlikwidowania żołnierzy przeciwnika okopanych w pobliskim gnieździe karabinów maszynowych.
- Całość aktualnie znajduje się w fazie alfa-testów. Wszystkie poziomy są ukończone, jednak wymagają jeszcze sporo pracy nad dopracowaniem.
Więcej informacji znajdziecie na łamach zachodniego serwisu GameSpot, a także w naszej Encyklopedii.