Brudny Harry Potter. Fani podmienili różdżki na broń w całym filmie
Anonimowa grupa artystyczna spędziła ostatnie 5 lat nad jednym z bardziej szalonych i kontrowersyjnych projektów fanowskich w ostatnim czasie. Oto pierwsza część Harry’ego Pottera z bronią palną zamiast różdżek.
Harry Potter and the Deathly Weapons to pełnometrażowa przeróbka Harry’ego Pottera i Kamienia Filozoficznego. Film odtwarza scena po scenie fabułę oryginału z jedną kluczową różnicą. Młodzi czarodzieje nie są zaopatrzeni w różdżki, a we wszelkiej maści pistolety i karabiny. Nigdzie nie zobaczycie bardziej „amerykańskiej” satyry.
Warto spojrzeć na liczby, bo to efekt aż 5 lat ciężkiej pracy anonimowej grupy artystycznej, które dało w rezultacie 175 całkowicie nowych efektów specjalnych. Wszystko zrealizowane na naprawdę wysokim poziomie technicznym z odpowiednim wyczuciem dystansu oraz poczuciem humoru. Ale twórcom chodzi w tym wszystkim o trochę więcej.
Tutaj był zwiastun filmu, ale niestety jest on już niedostępny.
Przewodniczący projektu zaznacza, że początkowo parodystyczny pomysł przerodził się w komunikat społeczny i krytykę Hollywoodu – broń stała się dla przemysłu filmowego zabawką i chlebem powszednim, widzimy ją w filmach jako jedną ze składowych kina rozrywkowego, gdy w rzeczywistości służy do krzywdzenia i zabijania. Tak twierdzi anonimowy artysta, który na stronie głównej dzieła zamieścił odpowiednie instrukcje pomocnicze, w których podpowiada co zrobić, aby przyczynić się do zminimalizowania przemocy z użyciem broni w USA.
Link do filmu znajdziecie na tej stronie internetowej.