autor: Maciej Myrcha
Blood: The Last Vampire na konsolach
Miłośnicy anime z pewnością kojarzą nazwę studia Production I.G, którego członkowie odpowiedzialni są za uraczenie fanów tego gatunku takimi filmami jak Love Hina, Ghost in the Shell: Stand Alone Complex czy Blood: The Last Vampire. I to właśnie ostatnia z wymienionych produkcji zaistnieje niedługo jako serial telewizyjny oraz gra przeznaczona na konsole PSP oraz PS2.
Miłośnicy anime z pewnością kojarzą nazwę studia Production I.G, którego członkowie odpowiedzialni są za uraczenie fanów tego gatunku takimi filmami jak Love Hina, Ghost in the Shell: Stand Alone Complex czy Blood: The Last Vampire. I to właśnie ostatnia z wymienionych produkcji, której główną bohaterką jest Saya, dziewczyna uzbrojona w samurajski miecz, zaistnieje niedługo jako serial telewizyjny oraz gra przeznaczona na konsole PSP oraz PS2.
Nadmienić należy, iż nie jest to pierwsza przymiarka Production I.G do przeniesienia świata Blood+ do wirtualnej rzeczywistości. Po premierze filmu w roku 2000 ukazały się dwie gry (a dokładniej jedna gra w dwóch częściach - First Chapter i Final Chapter), które mieli okazję przetestować użytkownicy PS2. Zrealizowano je w formie interaktywnych, przygodowych "książek" anime i wszystko wskazywało na to, iż odniosą duży sukces. Niestety, mimo oryginalnej fabuły oraz dość dużego budżetu, czas potrzebny do ich ukończenia (ok. 15-30 minut) oraz zbijająca z nóg cena (60 USD czyli ok 200 zł za każdą) spowodowały nikłe zainteresowanie tymi produkcjami.
Teraz jednak, Production I.G nie powtórzy swoich błędów z przeszłości, jak zapowiadają jego przedstawiciele. Na razie szczegóły gier pozostają tajemnicą jednak powinniśmy usłyszeć oficjalne oświadczenie na ich temat pod koniec roku, kiedy to zarówno w Japonii jak i w USA serca animaniaków będzie usiłował podbić serial Blood+.