Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 7 czerwca 2016, 09:03

autor: Kamil Zwijacz

Blades of Brim - waleczny endless runner w mobilnej perełce

W kolejnej mobilnej perełce tygodnia przedstawiamy Blades of Brim – wydanego blisko rok temu na iOS-a nietypowego runnera, który w końcu zadebiutował na Androidzie.

Kilkanaście miesięcy temu studio SYBO Games wydało w App Store Blades of Brim – trójwymiarowego endless runnera, lansowanego na ekskluzywny projekt na system iOS. Firma dość szybko zmieniła jednak zdanie i jakiś czas po premierze gry w połowie 2015 roku wyjawiła, że projekt ma szanse trafić do miłośników Androida. Kilka dni temu deweloper wziął nas z zaskoczenia i umieścił tytuł w Google Play, skąd pobierzecie go za darmo. Dlatego też produkcja trafiła do dzisiejszej mobilnej perełki.

Blades of Brim nie jest typowym endless runnerem w stylu Temple Run czy Subway Surfers. Choć podstawowe założenia gatunku (bieganie, omijanie przeszkód itd.) zostały spełnione, tak twórcy postanowili wpleść do zabawy walkę… dużo walki.

Poszczególne trasy pełne są bowiem rozmaitych potworów, z którymi trzeba się mierzyć, gdyż podczas zabawy wcielamy się w rycerza broniącego podupadającego królestwa Brim. Potyczki są oczywiście stosunkowo proste, w końcu w biegu nie mamy za bardzo jak wykonywać skomplikowanych ciosów, aczkolwiek nie brakuje systemu combosów oraz innych atrakcji.

Na pierwszy plan wysuwa się bogaty i zróżnicowany ekwipunek oraz power-upy. W trakcie przygody zdobywamy pieniądze (w grze obecne są też mikropłatności), za które nabywamy lepszy sprzęt, w tym oczywiście nowe bronie, wpływające na osiągane przez nas rezultaty. Ponadto od czasu do czasu możemy także wskoczyć na grzbiet jakiegoś zwierzęcia – w jednym przypadku będzie to koń, a w innym potężny smok.

Krótko pisząc, na nudę narzekać nie można, a Blades of Brim, choć nie jest wielką rewolucją, to i tak wnosi do gatunku trochę nowości. Jeżeli więc szukacie porządnego i nieco innego endless runnera, to opisywana dziś produkcja powinna przypaść Wam do gustu.