Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość promocje 27 lutego 2025, 14:30

Bezprzewodowe ładowanie to funkcja, jakiej potrzebowałem. Ładowarka Lenovo otwiera drzwi do wygody za niecałe 100 zł

Powerbank to naprawdę przydatne urządzenie, które może uratować Cię z opresji, gdy bateria w smartfonie padnie. Dlaczego więc nie skorzystać z przenośnej ładowarki, ale z bezprzewodowym ładowaniem?

Źródło fot. Lenovo
i

Wyobraź sobie dzień pełen spotkań, podróży i pracy poza biurem. Albo zwykłą wycieczkę ze znajomymi, gdzieś za miasto. Co zabierzesz ze sobą? Na pewno telefon i słuchawki, być może weźmiesz także laptop. Do tego zestawu warto dorzucić również przenośną ładowarkę, bo nigdy nie wiadomo, kiedy trzeba będzie podładować któreś urządzenie. Sam niejednokrotnie się o tym przekonałem, dlatego na następny raz zaopatrzę się w powerbank. I jest spora szansa, że skuszę się na model Lenovo Go Wireless, gdyż mam dość noszenia kabli do wszystkiego.

Powerbank z bezprzewodowym ładowaniem w przystępnej cenie

Bezprzewodowe ładowanie to przyszłość w zasięgu ręki

Najważniejszym atutem przenośnej ładowarki Lenovo Go Wireless jest dla mnie jej kompaktowa budowa. Zabierając ze sobą w podróż rozmaite (i jakże potrzebne!) rzeczy, często odczuwamy brak miejsca w plecaku. To urządzenie nie dość, że jest małe, to jeszcze waży zaledwie 260 gramów. Jestem więc przekonany, że nie będzie żadnym dodatkowym obciążeniem. Co więcej, posiada nawet wbudowany kabel USB-C!

W tych niewielkich gabarytach kryje się bateria o pojemności 10 000 mAh, co w zupełności wystarczy, by naładować smartfon lub zapewnić laptopowi kilka dodatkowych godzin funkcjonowania. Teoretycznie w ten sam sposób mógłbym wykorzystać zwykły powerbank, ale Lenovo Go Wireless ma sekretną broń w postaci... bezprzewodowego ładowania!

Lenovo

Ogłaszam wszem wobec: koniec transportowania osobnych kabli do każdego urządzenia! Technologia bezprzewodowego ładowania Qi sprawia, że wystarczy położyć kompatybilny sprzęt na powierzchni Lenovo Go Wireless, by rozpocząć ładowanie – bez zbędnych komplikacji i w pełni wygodnie. No i jak ciekawie to wygląda, gdy w ten sposób podładujemy smartfon, bez użycia dodatkowego okablowania.

Szukasz małego i pojemnego powerbanku? Sprawdź Lenovo Go Wireless

Kompaktowe wymiary i pojemna bateria

Oczywiście haczyk tkwi w tym, by smartfon obsługiwał bezprzewodowe ładowanie. Gdyby funkcja ta nie była dostępna, ten powerbank posiada dwa porty USB-C umożliwiające szybkie ładowanie o mocy 30 W. To oznacza, że nawet wymagające urządzenia, takie jak ultrabooki, mogą być zasilane w podróży. Nic również nie stoi na przeszkodzie, aby podłączyć nawet trzy sztuki sprzętu równocześnie! Inteligentne systemy zabezpieczeń zadbają o to, by ładowanie było efektywne i bezpieczne, chroniąc urządzenia przed przegrzaniem, przepięciem i przeciążeniem.

Lenovo

Powerbank Lenovo Go Wireless to futurystyczne rozwiązanie dla osób, które cenią wygodę, czyli właśnie dla mnie! A ile taka przyjemność kosztuje? Niecałe 93 zł, co w przypadku tak funkcjonalnej i przenośnej ładowarki okazuje się naprawdę dobrą ofertą. Zwłaszcza że umożliwia ona bezprzewodowe ładowanie, które jest czymś naprawdę przydatnym, kiedy cierpi się na nadmiar okablowania oraz brak miejsca. A oba te problemy rozwiązuje jedno urządzenie, więc chyba trafiłem idealnie.

Powerbank Lenovo Go Wireless znajdziesz na Amazon.pl

Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!

Patryk Manelski

Patryk Manelski

Chciał być informatykiem, potem policjantem, a skończyło się na „dziennikarzeniu” na UŚ. Tam odkrył, że można połączyć pasję do grania z pisaniem. Następnie bytował w kilku redakcjach, próbując przekonać wszystkich, że gry MMO są najlepsze na świecie. Tak trafił do działu publicystyki na GOL-u, gdzie niestrudzenie kontynuuje swoją misję – bez większych sukcesów. W przerwach od walenia z axa hoduje cyfrowe pomidory, bawiąc się w wirtualnego farmera. Nie mając własnego ogródka, zadowala się opieką nad drzewkiem bonsai. Kręci go też jazda na rowerze, zaś czytać lubi mangę i fantastykę. A co najważniejsze, pochodzi z Sosnowca, gdzie zresztą mieszka i z czego jest dumny!

więcej