Beta Windows 7 szybsza niż XP i Vista

Chyba każda obietnica Microsoftu dotycząca któregokolwiek z kolejnych odsłoń Windowsa jest traktowana, powiedzmy, z lekkim niedowierzaniem. W końcu Vista miała być dużo lepsza niż XP, czyż nie? Jak zatem traktować wszystko to, co o Windows 7 mówią ludzie z MS?

Jeśli system faktycznie zadebiutuje jeszcze w tym roku, niektórzy z pewnością się przekonają ile prawdy jest w kolejnym tekście z cyklu „nasz nowy Windows będzie zdecydowanie bardziej dopracowanym produktem, dużo szybszym i pełnym fascynujących opcji”. Tymczasem dociekliwi i zainteresowani sprawdzają to już teraz – dysponując betą nowych Okienek (build 7000). Niejaki Adrian Kingsley-Hughes z serwisu ZDnet postanowił porównać testowy kod Win 7 z obecnymi na rynku XP i Vistą, ale nie przy wykorzystaniu syntetycznych benchmarków różnej maści, a podczas zwykłego użytkowania. Trzeba przyznać, że jest to zdecydowanie bardziej zdroworozsądkowe postępowanie, bowiem chwalenie się dłuższym paskiem wydajności na forum z pewnością nie pomaga w codziennej pracy z systemem.

Sytuacja przedstawia się następująco: autor testu wykorzystał dwie, niespecjalnie mocne, maszyny i na każdej z nich kolejno przeprowadzał różne operacje pod kierownictwem trzech Windowsów. Komputer 1 to zestaw AMD Phenom 9700, 4 GB pamięci RAM oraz Radeon HD 3850, a komputer 2: Intel Pentium Dual Core E2200, 1 GB pamięci RAM GeForce 8400GS. Wykonane i „zmierzone” zostały 23 czynności: od zainstalowania systemu, przez jego start i wyłączanie, instalowanie pakietu Office, otwieranie dokumentów DOC, XLS i PDF różnej wielkości, aż po mierzenie czasu wypalania płyty DVD czy transferu i kompresji plików. Wynik jest jednoznaczny – na obydwu maszynach beta Windowsa 7 okazała się być najszybszym systemem. Jedynie w przypadku nagrywania DVD i instalowania Office’a na komputerze z procesorem AMD oraz przenoszenia plików wielkości 100MB i 2,5GB na komputerze z procesorem Intela nadchodzący Windows uzyskał drugie miejsce. Pełne zestawienie wyników znajduje się pod tym adresem.

Sprawa wygląda zdecydowanie nieźle, choć trzeba pamiętać, że wciąż mamy do czynienia z betą, więc przez kolejne miesiące dużo się może zmienić (również na gorsze). Tym niemniej – perspektywy są ciekawe.