(Bardzo) Rare'owe plotki
Przeczesując internetową stronę Rare można natknąć się na miejsce, w którym zamieszczane są krótkie listy do pracowników tejże firmy. Autorzy najciekawszych mogą liczyć na odpowiedź. A te są czasami bardzo ciekawe. Tak jak ostatnie - dotyczące gry serii Perfect Dark i konsoli Nintendo DS.
Swego czasu – dokładnie na początku lipca tego roku – firma Rare, znana z dziesiątek pozycji na konsole koncernu Nintendo oraz kilku tytułów na maszynki Microsoftu (m.in. Conker: Live & Reloaded oraz Kameo: Elements of Power), poszukiwała zdolnych programistów oraz grafików pragnących tworzyć gry na przenośny sprzęt pierwszej z wymienionych firm (tj. Dual Screen). Następnie, pod koniec września, postawiła graczom pytanie, które tytuły widzieliby najchętniej w formie przeznaczonej na ich konsole.
Nie mogło się oczywiście obejść bez plotek. W sieci pojawiały się m.in. informacje na temat „tajemniczego” projektu Banjo-Throoie, mającego być trzecią częścią przygód sympatycznego miśka Banjo i latającego ptaszyska Kazooie. Wspominano także o przenośnej wersji Perfect Dark. I to w związku z nią ostatnio zawrzało.
Przeczesując internetową stronę Rare można natknąć się na miejsce, w którym zamieszczane są krótkie listy do pracowników tejże firmy. Autorzy najciekawszych mogą liczyć na odpowiedź. Jeden z internautów – niejaki Joe – zapragnął dowiedzieć się, dlaczego Rare zrezygnowało z prac nad GameCube’ową wersją Perfect Dark Zero (wydaną w końcu na X360) oraz czy studio planuje przenosiny serii na którąś z konsol Sony (w domyśle PS3) oraz na wspomnianego wyżej NDS. Dwa pierwsze pytania zostały szybko „zbite” informacją o wchłonięciu Rare przez Microsoft (co nastąpiło w roku 2002 – swoją drogą dziwne, że niejaki Joe się tego nie domyślił). Natomiast sprawa DS’owej edycji Perfect Dark przedstawia się następująco – Rare nigdy nie wspominało o braku chęci wydania gry z tejże serii na Dual Screena. Człowiek z Rare swą wypowiedź posumował w następujący sposób: mógłbym to bardzo łatwo sprostować, lecz zabawnym będzie obserwować jak rozwijają się różne teorie spiskowe. Co nieco można wywnioskować, ale lepiej nie zapeszajmy ;-).