Avatar 3 jest „prawdopodobnie najlepszym” i „najbardziej emocjonalnym” filmem z hitowego cyklu sci-fi. James Cameron ujawnił reakcje pierwszych widzów na nadchodzące dzieło
James Cameron wyjawił, co powiedziały osoby, które widziały film Avatar 3. Reżyser zapewnił też widzów, że w pracy nad jego nadchodzącym widowiskiem nie było miejsca na AI.

Premiera Avatara 3 będzie jednym z największych filmowych wydarzeń 2025 roku. Przypomnijmy, że dwa pierwsze tytuły z cyklu znalazły się w top 3 najbardziej kasowych widowisk kinowych w historii. „Trójka” z pewnością również odniesie kasowy sukces oraz – sądząc po nowej wypowiedzi Jamesa Camerona – może okazać się najbardziej udaną produkcją z serii.
W nowym wywiadzie dla Stuff reżyser wyjawił, że Avatar 3 jest już prawie gotowy, więc pokazał go niektórym osobom. Opinie na temat dzieła były niezwykle pochlebne. Widzowie określili „trójkę” jako „najbardziej emocjonalną” oraz „prawdopodobnie najlepszą” z cyklu.
Pokazałem film kilku wybranym osobom i opinie były takie, że to zdecydowanie najbardziej emocjonalny i być może najlepszy ze wszystkich trzech filmów. Przekonamy się, ale cieszę się z tego. Kreacje aktorskie są wyjątkowe, to rozdziera serce w dobry sposób.
Wygląda na to, że powinniśmy spodziewać się wzruszających scen, a James Cameron znów doprowadzi nas do łez. „Trójka” nie będzie oczywiście końcem cyklu sci-fi rozgrywającego się na Pandorze. Filmowiec zdradził, że rozplanował już także czwartą i piątą część epickiej serii.
James Cameron nadal nie lubi AI
O tym, że James Cameron nie lubi sztucznej inteligencji, wiedzą wszyscy, który widzieli Terminatora i czytali wywiady z reżyserem. Jak się okazuje, stosunek twórcy do AI nie uległ zmianie. Filmowiec wyjawił, że w Avatarze 3 nie użyto takiej technologii a przed seansem widzowie zobaczą na ekranie specjalną planszę, która raz jeszcze ich o tym zapewni.
Avatar 3 zadebiutuje w kinach 19 grudnia.