Avatar 3 i Avatar 4 zostały częściowo nakręcone, by uniknąć „efektu Stranger Things”
Podczas tworzenia Avatara: Istoty Wody James Cameron jednocześnie nagrywał sceny do dopiero nadchodzących trzeciej i czwartej części serii. Reżyser przyznał, że odbywało się to w ten sposób, aby uniknąć „efektu Stranger Things”.
Tworzenie filmów zajmuje bardzo dużo czasu, a jeśli dodać do tego kontynuacje, to rozwijanie serii filmowych potrafi pochłonąć wiele lat. W związku z tym James Cameron podjął decyzję o jednoczesnym nagrywaniu trzech części historii z Pandory, aby uniknąć efektu starzenia się postaci.
Avatar: Istota Wody przedstawia nam nowe, młode postacie. Akcja zapowiedzianych kontynuacji ma zaś rozgrywać się krótko po wydarzeniach z drugiej części, dlatego młodzi bohaterowie powinni tacy pozostać. Czas produkcji jednak wydłuża się, a aktorom przybywa lat. To właśnie było podstawą do kręcenia drugiego i trzeciego filmu oraz pierwszego aktu czwartego w tym samym czasie.
James Cameron w wywiadzie dla Entertainment Weekly wyznał, że lata lecą nieubłaganie, co najbardziej widać po części nowych aktorów w serii Avatar. Trinity Jo-Li Bliss została obsadzona do roli Tuk w wieku 7 lat, a teraz ma już 13 lat, zaś 12 letni Jack Champion, wcielający się w Spidera, niedawno osiągnął pełnoletniość. Cameron zrozumiał, że niedługo dzieci przestaną być dziećmi, co nazwał „efektem Stranger Things”.
W takim wypadku dostajesz – i uwielbiam, naprawdę uwielbiam ten serial – ale dostajesz efekt Stranger Things, w którym bohaterowie powinni nadal być w liceum, a wyglądają, jakby mieli 27 lat.
Może Cię też zainteresować:
- W Avatarze 2 historia Neytiri zaczyna zmierzać w niepokojącym kierunku
- Czekamy na Avatara 2, a James Cameron już zapowiada szalenie dobrego Avatara 4
- James Cameron przygotował aktorów do Avatara 2 w wyjątkowy sposób
Zoe Saldana, wcielająca się w Neytiri, przyznała, że choć nagrywanie trzech filmów jednocześnie wydaje się przerażające, to było to godnym zadaniem. Wszystkie różnice między kolejnymi częściami zostały zaznaczone, a aktorzy zostali dobrze przygotowani do zaistniałej sytuacji.
Producent Jon Landau potwierdził, że w kontynuacji historii trafimy na inne tereny Pandory oraz poznamy nowe klany i kultury. Premiera trzeciej części serii Avatar zaplanowana jest na 20 grudnia 2024 roku.