Chyba najbardziej oczekiwaną wiadomością byłaby ta, że gra została całkowicie skasowana
Boją się pewnie Henryka z Czech, Murzyn samuraj vs Henryk rycerz, wybieram Henryka.
To już nawet nie jest kwestia gry, a bardziej reputacji Ubisoftu. Ta firma po prostu ostatnio bardzo mocno straciła w oczach graczy poprzez swoje durne zachowania. Teraz po prostu zbierają to co zasiali.
Wsadzenie czarnoskórej postaci jako jednego z głównych bohaterów w grze o feudalnej Japonii, to był straszny strzał w stopę, tym bardziej, że już od jakiegoś czasu gracze są strasznie wyczuleni na wszelkie treści woke lub LGBT. Jakoś mnie to nie dziwi, bo ostatnio wszędzie promuje się te idologie i ludzie mają już tego dość.
Dodatkowo tutaj dochodzi kwestia tego, że ta gra powinna być skierowana bardziej do azjatyckiego gracza (zwłaszcza Japonii) i tutaj pojawia się taki temat, że azjaci z reguły są o wiele mniej tolerancyjni niż zachód (taka kultura i tyle) więc wsadzenie czarnego samuraja do gry z ich okręgu kulurowego mocno ich poraziło po oczach. Dodatkowo z tego co kojarzę Ubisoft nie postarał się w kwestiach zgodności historycznej, co tylko dodatkowo wkurzyło japończyków.
Tak czy inaczej, ta gra nie będzie wielkim sukcesem, a na pewno nie takim sukcesem jakiego życzyłby sobie Ubisoft i tutaj żadne opóźnianie premiery już w niczym nie pomoże, to jest tylko odciąganie nieuniknionego.
Lepszy kolejny miesiąc niż katastrofa na start i po dwóch tygodniach (znowu) przeprosiny. Nie mówię, że w marcu będzie idealnie ale lepiej tak.
Opóźnienie premiery, aby "jeszcze bardziej udoskonalić i dopracować grę". Czy ktoś jeszcze nabiera się na te brednie deweloperów?
Miesięczna obsuwa to jak brak obsuwy. Równie dobrze mogliby opóźnić o 4 miesiące - też byłoby więcej czasu na dopracowanie gry. Wszak premiera jest tylko raz.
Oni po prostu wiedzą, że gra się nie przyjmie. Jak to mawiają w necie "dead on arrival". Może to nie będzie porażka na miarę Concorda ale pewnie coś na poziomie Veilguarda, czyli i tak strata finansowa. Ubisoft od dawna wydaje prawie sam szajs. Do tego uparcie nie chce dać ludziom tego o co proszą od dawna, nowego Księcia, Splinter Cella etc. Beyond Good & Evil 2 to tez jedna wielka ściema (minęło 16 lat). Chociaż patrząc na to co to studio wyprawia t może i lepiej.
No i nad czym oni tam niby tak pracują, że drugi raz przesuwają premierę? Przecież to będzie takie samo mdłe i nudne gówno jak każdy Assassin XD
Czy naprawdę wszyscy normalni położyli laskę na tę firmę i cudakom pracującym tam teraz trzeba tłumaczyć podstawy?
Ubi$yf i dopracowany gry xD Widać było to dopracowanie po premierze star wars outlaws.
xan11pl - Dlaczego bezkrytycznie, skoro wypisałem też wady?
Nie gram w MMO, Skull and Bones to pierwsza gra tego typu w którą zagrałem, zagrałem w otwartą betę i gra mi się na tyle spodobała, ze kupiłem ją na przecenie za mniej niż 100 zł.
Jestem fanem Star Wars od 1997 roku i Outlaws bardzo mi się podoba i nie rozumiem hejtu na ten tytuł - owszem, problemy techniczne były ale cierpi na nie większość współcześnie wydawanych gier, gra sama w sobie jest na prawdę udana.
Np. recenzja na Star Wars.pl daje grze 87%, w tym 100% za spójność uniwersum, więc fanom się podoba.
Ci, którzy piszą, że każda gra Ubi to kalka Asasyna lub Far Cry nigdy nawet nie grali w te gry, poza tym, Ubisoft wydaje najwięcej nowych marek spośród wydawców:
- Watch Dogs
- The Division
- For Honor
- The Crew
- Steep
- Trials Rising
- Immortal Fenyx Rising
- Avatar:Frontiers from Pandora
- Star Wars Outlaws
CDP RED jedzie tylko na Wiedźminie i na CP 2077, Blizzard na Diablo, Activision na Call of Duty, Rockstar to głównie GTA i może RDR, BioWare na Dragon Age i Mass Effect, Bethesda na TES, itp.
"Eksperci" mówili, że gra i tak się nie ma czego bać, a sprzedaż będzie bardzo wysoka.
UPS czuć trupem w powietrzu. Takie majstrowanie krótko przed premierą nic dobrego nie przyniosło żadnemu tytułowi. Na kilometr śmierdzi porażką.Słabe.
Za szybko lecą z tymi Assassynami, jeszcze po Original nie zdążyłem zagrać w żadną kolejna część. Zmarnowali tylko hajs i czas na stworzenie tego wszystkiego.
No to jednak jeszcze 2 miesiące daje sobie ubisoft by zmierzyć się z upadkiem i koniecznością restrukturyzacji firmy.
Cygi - Cały Assassin's Creed to fikcja literacka, jest to na wstępie każdej gry z serii.
Podobnie masz w przypadku serii Wolfenstein czy C&C Red Alert.
Te opóźnienia są bardzo dziwne biorąc pod uwagę, że ciurają cały czas na tym samym silniku z tymi samymi assetsami i mechanikami nie powinni mieć problemów z ukończeniem gry.
Sebo1020 - Raz piszesz o "firemce" a zaraz, że Masz na to wywalone ;)
Ja też mam wywalone na to, jak radzi sobie dana firma i jak gra mi się podoba to ją kupuję i tyle, problem polega na tym, że jeśli Ubisoft upadnie to serii AC już nie będzie a to wykracza ponad problem, czy mi się dana gra podoba, czy nie - zaraz Ktoś napisze, że można przejąć prawa do marki, itp. ale wiemy z doświadczenia, że takie znane marki potrafią być zamrożone na lata lub na wieczność, nie życzę też Ubisoftowi przejęcia przez komunistyczny i pro Rosyjski Tencent.
Kiedyś ubi potrafiło skasować całkowicie Splinter Cell Conviction, zeby zrobić to od zera, niech to samo zrobią z Shadows.
Myślę, że Assasyny te bliższe Origin prowadzili w miarę dobrzy liderzy do tej pory... i ciężko nazwać porażką Origin, Odyssey, Valhallę,...
Oby tylko nie przyszło im do głowy rujnować grę w stylu Far Cry czy też zmieniać formułę na "słabszą delikatnie mówiąc" jak we Frontiers Of Pandora, która może nie jest Ubisoftu, ale jak gry Ubisoftu.
Pierwsza rzecz, która rujnuje mi "immersję", jakieś wczucie w klimat, to jeśli jestem człowiekiem o innych rysach twarzy czy kolorze skóry i każdy traktuje cię jak lokalnego bywalca to totalnie nie wiedzą dlaczego Wiedźmin 3 odniósł sukces. Udawanie, że w Japonii żyją żyrafy, niedźwiedzie polarne, kosmici,.... to ma sens tylko w realiach jakiegoś Dragon Balla, gdzie trzeba od razu wspomnieć, że to jakaś alternatywna rzeczywistość, ale już dali w tytule Assasins Creed, a nie całkiem nowy tytuł.
Hahah wiedziałem że tak będzie!
Robią wszystko co mogą aby dowieść ale nie, nie uda się.
Szydzić już teraz, czy poczekać na premierę?;D
Ale dobra, to nie będzie zła gra jako gra. To tylko kolejne AC Origins, z większymi lub mniejszymi zmianami, w skórce Japonii.Z nagonką na postać Yasuke, i tyle.
Gra się sprzeda jak każda poprzednia. Tylko to Ubi nie uratuje. Mogą sobie dłubać ile chcą, ale nie sprawią że ta gra im tyłki uratuje. Bo to musiałaby być jakość RDR 2.
Już widzę jak się ubi przejęło, że jakieś randomy komentujący na gry online ,krytykują ich grę
Ja tam UBI upadku nie życzę.
Ale życzę im klapy, która otrzeźwi ich i zmusi do gruntownych zmian.
Bo szkoda takiej europejskiej marki, szkoda praw do gier, szkoda tego wszystkiego ,co przez lata robili bardzo dobrze.
Tak, trzeba chyba zaryzykować i modlić się o porażkę. Wóz, albo przewóz. Ja życzę im odbicia się od dna, ale widocznie muszą go wcześniej dotknąć.
Nie dziwie sie przesuwaja. Jak wyjdzie KCD2 to malo kto bylby sklonny jeszcze w tym samym miesiacu marnowac kase i czas na AC Shadows. Ich jedyna szansa zeby znowu nie wtopic to dopracowac gre i wydac wtedy kiedy nie bedzie zadnej konkurencji.
Shadoukira - No Widzisz, ja wszystkie te gry kupiłem i mogę się wypowiedzieć.
- The Crew Motorfest - dla mnie, najsłabsza gra w tym zestawieniu bo obok samochodów są jeszcze samoloty i łodzie, co nie bardzo mi podchodzi ale tam gdzie się jeździ jest ok.
- Assassin's Creed Mirage - gracze chcieli powrotu do korzeni i to właśnie dostali a przypominam, że pierwotnie miał to być dodatek do Valhalli. Gra jest bardzo fajne ale widać już, że silnik jest przestarzały.
- Avatar:Frontiers of Pandora - bardzo fajna gra, która stawia na eksplorację i zbieractwo a nie na walkę, która jest wymagająca bo korzystamy głównie z łuku a przeciwnicy są mniejsi i trudno ich trafić ;)
- Prince of Persja The Lost Crown - tu też były protesty, że to nie jest Książę, itp. Sama gra, bardzo dobra.
- Skulls and Bols - zważywszy na problemy produkcyjne jest ok, nie gram w MMO i ogólnie w multi ale tu mi się akurat podoba, fajnie czuć progres swojego statku, choć brakuje rozbudowanej gry na lądzie.
- Rogue Prince of Persja - gra jest we wczesnym dostępie, więc na sprzedaż przyjdzie jeszcze pora.
- Beyond God and Evil - to remaster, więc to ta sama gra, tylko z ulepszeniami.
- Star Wars Outlaws - gra bardzo dobrze oddaje klimat uniwersum Gwiezdnych Wojen i podoba się fanom tegoż uniwersum, mamy tu bardzo dobrze odwzorowane Planety i lokacje, na szczególną uwagę zasługuje Tatooine, są fajne elementy przygodowe i zręcznościowe a historia to taki heist movie, bo zbieramy ekipę żeby dokonać skoku, ja jestem bardzo zadowolony ale ponownie widać przestarzały silnik, głównie po wyglądze przeciwników.
Graczom nigdy nie dogodzisz i nawet gra, która zbiera same pochwały będzie przez pewną część graczy miażdżona, np. Red Dead Redemption II - dla jednych, rewelacja, dla drugich, najnudniejsza gra świata ;)
Rozważałem zakup odrobiny akcji Ubisoftu pod odbicie na Shadows, ale jednak się wstrzymam, bo coraz bardziej czarno (no pun intended) to widzę
Corphen - Piszesz o pre orderach a z drugiej strony mówi się, żeby nie kupować pre orderów ;)
Moim zdaniem, trzeba poczekać na faktyczną premierę, to w końcu jest dalej AC, taki Eivor też pasował do serii jak pięść do nosa, nie był to typowy skrytobójca. Tutaj mamy podział, jest właśnie taki odpowiednik Eivora w postaci Yasuke i jest Naoe.
Druga część GoT też jest krytykowana bo ma kobietę w roli głównej, ciekawe, która gra sprzeda się lepiej?
Ja tam w żadne poprawki nie wierzę. Przesuwają premierę na mniej wyładowany premierami marzec. To najlepiej świadczy, co sądzą o swojej grze. Kiedyś mogli rywalizować z najlepszymi, teraz są na skraju upadku.
overwhelming excitement
To tak dla podkreślenia, jakby ktoś jeszcze się zastanawiał, czy Ubisoft jest odklejony od rzeczywistości.
Gdyby byli prawdomówni, to napisaliby "underwhelming indifference".
Nie mam pytań.
Trochę mi to ułatwi życie bo jestem wielkim fanem Assassinów w tej nowej formule, od Origins włącznie i zawsze staram się ograć na premierę, ale na pewno chciałem też zagrać premierowo w Avowed.
Corphen - Większość wypowiadających się chce anulowania gry i zniszczenia Ubisoftu i broń Boże, żeby komuś podobało się coś, co nie podoba się innym ;)
HETRIX22 - Tylko dlaczego wszystko musi być takie samo i stereotypowe?
Mamy już Ghost of Tsushima, w tym roku będzie druga część, więc trzeba się czymś odróżnić i Yasuke będzie właśnie tym wyróżnikiem + mamy dwie, zupełnie różne postacie, które preferują zupełnie inny styl rozgrywki i będą się od siebie różnić znacznie bardziej niż rodzeństwo z Syndicate.
Mnie niepokoją inne rzeczy, jak ta cała kryjówka i budowa wioski niczym w jakimś RTS ie ;)
Jeśli chcą Sympatie to musią usunąć Denuvo Jakoś Cyberpunk nie miał żadnego Denuvo.
Przecież te przykłady były z serii AC a nie z GoW ;)
Włócznia Leonidasa była magiczna?
Jak pisałem wyżej, inny, tym razem Japoński historyk uważa, że Yasuje był samurajem:
"Swoją opinią postanowił podzielić się również pochodzący z Japonii historyk, Yu Hirayama, który jednogłośnie stwierdził, że Yasuke rzeczywiście był jednym z japońskich wojowników.
W jego poście opublikowanym w serwisie X możemy przeczytać:
Ostatnio wiele mówi się o Yasuke, czarnoskórym mężczyźnie, który służył u Ody Nobunagi. Dane historyczne na jego temat są dość skąpe, lecz nie ma wątpliwości, że był „samurajem” służącym Nobunadze.
Swoją opinię Hirayama poparł trzema argumentami, które podawać mają źródła historyczne. Zgodnie z nimi Yasuke otrzymał od Nobunagi „wynagrodzenie”, rezydencję oraz długi miecz. Świadczyć ma to o tym, że był on co najmniej samurajem niższej rangi."
Co to w ogóle za problem, czy Yasuke był czy nie był samurajem, skoro to tylko gra i tutaj może sobie być nawet Kosmitą? Ludzie nie odróżniają fikcji od prawdy.
Ehhh znowu mi opóźnili. Szkoda. No to Avowed wjeżdża na premierę, a AC mam nadzieję, że już na pewno w marcu. Trzeba postawić Shadows na półeczce.
Brawo! Świetna decyzja. Lepiej wypuścić dopieszczony produkt niż takie guano jak CP2077, które było niegrywalne na premierę. W tej sytuacji zdecydowanie Ubi>CDPRed :)