Apple M1 Pro i M1 Max - nowe układy o mocy RTX 2080 i PS5
Apple prezentuje nowe procesory M1 Pro i M1 Max o wyższej wydajności. Ich zintegrowane układy graficzne porównywane są nawet z RTX 2080 i konsolą PlayStation 5. Co na to Intel?
- Apple zapowiedziało nowe procesory M1 Pro i M1 Max, które mają zastąpić układy Intela w urządzeniach firmy;
- zintegrowany układ graficzny M1 Max ma oferować wydajność nawet na poziomie konsoli PS5 lub karty graficznej GeForce RTX 2080;
- zastanawiające stwierdzenie Pata Gelsingera – szefa firmy Intel.
Apple odchodzi od procesorów Intela na rzecz własnej konstrukcji M1. Jej premiera miała miejsce niemal rok temu i układ pojawił się w komputerach Mac Mini, iMac, MacBook Air i MacBook Pro. Choć pierwszy model M1 był przeznaczony raczej do mniej wymagających zastosowań, w pewnych warunkach (wydajność jednordzeniowa) okazywał się mocniejszy nawet od Core i7-11700K. Mocniejsze urządzenia Apple pozostawały przy procesorach Intela. Jednak teraz się to zmieni, wraz z premierą bardziej rozbudowanych M1 Pro i M1 Max, które zostały zapowiedziane przez Apple.
M1 Pro i M1 Max są zdecydowanie najpotężniejszymi układami, jakie Apple kiedykolwiek zbudowało – fragment informacji Apple.
Nowe procesory mają zapewnić komputerom Apple spory skok wydajnościowy i zarazem zastąpić układy Intela. Wykonane są w technologii 5 nm i architekturze ARM. Podobnie jak podstawowy M1, ma je cechować wyjątkowa energooszczędność, lecz M1 Pro i Max dodają także dużo mocy. Wszystko dzięki „hybrydowej” konstrukcji, typowej dla ARM.
M1 Pro | M1 Max | |
Liczba rdzeni o wysokiej wydajności | 8 | 8 |
Liczba rdzeni ekonomicznych | 2 | 2 |
Liczba rdzeni graficznych | 14 lub 16 | 24 lub 32 |
Ilość obsługiwanej pamięci RAM | 32 GB | 64 GB |
Przepustowość RAM | 200 GB/s | 400 GB/s |
Liczba tranzystorów | 33,7 miliarda | 57 miliardów |
Według oficjalnej informacji Apple, M1 Pro i M1 Max mają być szybsze od M1 o 70%. Zintegrowany układ graficzny w M1 Pro ma być dwukrotnie mocniejszy od GPU w M1 (czterokrotnie w przypadku M1 Max). Zapewne dotyczy to bardziej rozbudowanych wersji 16- i 32-rdzeniowych (GPU w M1 miało 7 lub 8 rdzeni).
Apple twierdzi, że układy graficzne w nowych procesorach mogą być nawet 7-krotnie mocniejsze od podobnych, zintegrowanych rozwiązań konkurencji, a przy zachowaniu tożsamej mocy, zużyć nawet 100 W mniej energii. Serwis NotebookCheck użył określenia:
Procesor graficzny Apple M1 Max jest tak potężny jak Nvidia RTX 2080 i konsola do gier Sony PS5.
Opierają to jednak tylko na mocy obliczeniowej wyrażonej w teraflopach, podawanej w informacjach marketingowych Apple. Jak wiemy, nie zawsze tak określona wydajność ma przełożenie na faktyczne osiągi w grach. Oczywiście z punktu widzenia graczy należy się tylko cieszyć, że te procesory będą tak mocne graficznie. Być może pozwolą one spojrzeć na zintegrowane grafiki pod nieco innym kątem.
Może Cię zainteresować:
- Nowy MacBook Pro od Apple – więcej portów, szybszy i z notchem
- Apple będzie śledzić nasze ruchy, żeby oszczędzić energię
Powodów do zadowolenia raczej nie może mieć Intel. Choć Pat Gelsinger docenił jakość nowych produktów Apple, przyznał, że teraz przed jego firmą postawiono kolejne wyzwanie:
Apple zdecydowało, że sami mogą zrobić lepszy chip niż my. I wiesz, wykonali całkiem dobrą robotę. Więc to, co muszę zrobić, to stworzyć lepszy chip niż oni.
Niedługo premierę będą miały procesory Intel Alder Lake-S, wykonane w technologii hybrydowej, podobnie jak nowe układy od Apple. Słowa Pata Gelsingera mogą jednak sugerować, że on sam wątpi, czy 12. generacja wygra z M1 Pro i M1 Max. Tak jakby Intel potrzebował jednak „stworzyć” coś nowego, aby wyrównać swoje szanse w konkurowaniu z Apple.
Urządzenia z nowymi procesorami M1 Pro/Max można już zamawiać, choć trzeba poczekać od 3 do 4 tygodni na wysyłkę. Tymczasem zapraszam do zapoznania się z aktualnymi ofertami laptopów MacBook Pro.