autor: Szymon Liebert
Amerykańscy dostawcy Internetu będą podglądać swoich klientów i karać piratów
Czołowi dostawcy Internetu z USA będą karać swoich klientów za piractwo. Firmy podjęły współpracę ze stowarzyszeniami zajmującymi się rozrywką i wspólnie zamierzają wysyłać ostrzeżenia do osób, które ściągają lub publikują nielegalne treści. Karą za tego typu przewinienia może być między innymi odcięcie dostępu do sieci.
Najwięksi dostawcy internetowi ze Stanów Zjednoczonych zamierzają rozpocząć aktywną walkę z piractwem sieciowym. Firmy takie jak AT&T, Verizon, Comcast, Time Warner Cable oraz Cablevision podjęły współpracę z instytucjami zajmującymi się rozrywką i będą monitorowały aktywność swoich klientów, a nawet karały za ściąganie nielegalnej zawartości.
Koncerny postanowiły połączyć siły ze stowarzyszeniami Motion Picture Association of America oraz Recording Industry Association of America, aby wspólnie wytrzebić piractwo. Pomysł sprowadza się do dawania użytkownikom ostrzeżeń w przypadku złamania prawa. Po sześciu tego typu informacjach, odbiorca spotkałby sie z karami ze strony dostawcy Internetu.
Jak miałoby to wyglądać w praktyce? Użytkownik podejrzany o publikowanie lub pobieranie nielegalnej zawartości otrzyma ostrzeżenie na skrzynkę e-mail lub w postaci okienka ze stosowną informacją. Firmy nie zamierzają przekazywać spraw władzom, ale będą karać na inne sposoby: czasowo blokować dostęp do sieci lub obniżać prędkość transferu.
Każdy z Internautów, który otrzyma ostrzeżenie będzie mógł odwołać się od niego i zażądać dokładniejszej weryfikacji. Może zdarzyć się przecież, że osoba niepowołana wykorzystuje łącze internetowe odbiorcy bez jego wiedzy. Innym problemem jest zawiłość kwestii związanych z prawami autorskimi.
Powyższe przedsięwzięcie wprowadzi w życie nowy podmiot - Center for Copyright Information, który jednocześnie będzie odpowiadał za kontakty z odbiorcami. James Assey, wiceprezes National Cable & Telecommunications Association, przekonuje, że konsumenci mają prawo wiedzieć czy ich działania łamią przepisy i jak wyeliminować takie sytuacje.
Polityka amerykańskich dostawców Internetu budzi różne reakcje. Z jednej strony, może ona ograniczyć piractwo i zwiększyć świadomość odbiorców odnośnie nielegalnego oprogramowania. Istnieje jedna obawa o to, czy tego typu działania nie będą sprzeczne z prawami użytkowników i obywateli. W końcu nikt z nas nie lubi być podglądany w Internecie.