autor: Michał Kułakowski
AMD zrezygnuje z produkcji nowych procesorów na rzecz układów zintegrowanych z GPU?
Do sieci wyciekły ponoć autentyczne plany produkcyjne AMD na najbliższe dwa lata. Dowiadujemy się z nich, że koncern zrezygnuje z produkcji nowych standardowych procesorów na rzecz czipów ze zintegrowanymi układami graficznymi. Firma najpewniej skupi się także jedynie na układach ze średniej półki oraz rozwiązaniach dla biznesu.
Firma wierzy w swoje APU i w najbliższych latach skupi się na procesorach ze średniej półki i tańszych układach dla biznesu
Węgierski serwis Prohardver dotarł do ponoć autentycznych planów firmy AMD. Z kalendarium na najbliższe dwa lata możemy dowiedzieć się, że koncern nie planuje wprowadzenia na rynek nowych modeli standardowych procesorów. Debiutująca w tamtym roku linia układów FX o kodowej nazwie „Vishera", korzystających z Socket AM3+, nie ma swojego następcy i niezmieniona widnieje w ofercie producenta aż do 2015 roku. Gdyby AMD miało rzeczywiście jakieś nawet niesprecyzowane plany względem tego wycinka swojego portfolio zaznaczyłoby je z pewnością w wykresie.
Zupełnie inna sytuacja ma miejsce w przypadku procesorów zintegrowanych z układami graficznymi, zarówno w standardowym jak i budżetowym segmencie rynku. Na 2014 rok przewidziano wprowadzenie czipów z rodziny „Kaveri”, które w rok później zastąpi „Carizzo”. Oba będą korzystać z tego samego gniazda (Socket FM2+), oferować wsparcie jedynie dla pamięci DDR3, a także posiadać zupełnie nową architekturę GPU oraz szereg wcześniej niedostępnych opcji. Tańsze układy „Kabini” w połowie przyszłego roku doczekają się nowej wersji, a starsze wyprze rodzina „Beema”.
Komentatorzy zauważają, że AMD nie tylko porzuca zwykłe CPU, ale także najwyraźniej w najbliższych latach skupi się na tańszych rozwiązaniach dla biznesu i klientów indywidualnych, nie decydując się na konkurencję z Intelem w segmencie wysokiej wydajności procesorów, posiadających sześć lub więcej rdzeni. Niestety, oznaczać to może, że entuzjaści prędkości, overclockingu i gracze mogą nie mieć w przyszłości specjalnego wyboru jeżeli chodzi o producenta najszybszych układów.