AMD kontra Intel - batalia sądowa

Dwaj najwięksi konkurenci na polu procesorów komputerowych spotkają się w sądzie. Firma AMD złożyła pozew, w którym oskarża Intela o praktyki monopolowe i nakłanianie klientów do zawierania umów, które wykluczają możliwość zakupu procesorów AMD. W pozwie wymieniono 38 firm, głównie tworzących komputery, dystrybutorów i sprzedawców, które zostały zmuszone do podpisania takich umów.

"W każdej dziedzinie klient ma wolność wyboru i czerpania zysków z innowacji - w każdej, tylko nie na rynku mikroprocesorów," powiedział Hector Ruiz, prezes i dyrektor wykonawczy AMD. "Od Osaki, poprzez Frankfurt i Chicago, ludzie płacą wysoką cenę za praktyki monopolistyczne Intela ," dodał. Przedstawiciel Intela nie skomentował zarzutów i nie był uchwytny w chwili pojawienia się tych oskarżeń.

Już w marcu, japoński organ nadzorczy, Fair Trade Commission, wystosował do władz Intela ostrzeżenie, w którym stwierdzał, iż firma stara się ograniczyć konkurencję na rynku procesorów zmuszając klientów do kupowania swoich kości. Komisja Europejska również prowadzi dochodzenie przeciwko Intelowi, zarzucając firmie podobne praktyki i łamanie ustawy antytrustowej. Członkowie Komisji współpracują z prawnikami Kraju Kwitnącej Wiśni. Sprawa nie jest błaha, ponieważ wśród firm nakłonionych do współpracy przez Intela (za pieniądze lub inne korzyści) znajdują się m.in. Dell, Sony, Toshiba, Gateway czy Hitachi.

Według raportów sporządzonych przez znawców rynku, Intel zapłacił firmom Dell i Toshiba ogromne sumy pieniędzy, które miały zniechęcić je do robienia interesów z AMD. Sony również otrzymało sporą kwotę, która zapewniła Intelowi wyłączność na jej obsługę. Prezes Compaq przyznał, iż w roku 2000, kiedy współpraca pomiędzy tą firmą a AMD znacznie wzrosła, Intel wstrzymał dostawy procesorów dla serwerów, które w tym momencie były bardzo potrzebne. Mając “broń przy skroni”, Compaq zrezygnował z usług AMD. Wśród zastraszonych firm znalazły się jeszcze Gateway oraz Acer a to zapewne jest tylko wierzchołek góry lodowej.