Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 21 maja 2007, 14:59

autor: Piotr Doroń

Alternatywna historia ostatnich godzin życia Fryderyka Chopina podoba się Japończykom

Blue Dragon było jedną z pierwszych gier na Xoksa 360, która odniosła sukces w Japonii. Szanse powtórzenia tego rezultatu ma obecnie jRPG o tytule Trusty Bell, znany w Europie jako Eternal Sonata.

Nie ma co ukrywać – Xbox 360 nie ma szans na odniesienie sukcesu w Japonii. Główną tego przyczyną jest, z punktu widzenia statystycznego Japończyka, brak odpowiednich gier. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, by od czasu do czasu jedna z wydawanych na niego produkcji sprzedawała się w nakładzie porównywalnym z tymi, osiąganymi przez gry na Nintendo DS lub PS2. Tak było z Blue Dragon. Szanse powtórzenia tego rezultatu ma obecnie jRPG o tytule Trusty Bell, znany w Europie jako Eternal Sonata.

Z informacji ujawnionych przez japoński oddział sklepu internetowego Amazon wynika, że Trusty Bell zajmuje obecnie trzecie miejsce na tamtejszej liście zamówień przedpremierowych. Wielkim nadużyciem nie będzie zapewne stwierdzenie, że podobna sytuacja występuje najprawdopodobniej także i w przypadku innych sieci handlowych.

Tak dobry wynik nie dziwi – fabuła Trusty Bell opowiada alternatywną wersję ostatnich godzin życia polskiego kompozytora Fryderyka Chopina, szalenie popularnego w Japonii. Sama gra należy ponadto do uwielbianego przez mieszkańców Japonii gatunku, czyli jRPG. Do wzrostu liczby zamówień przyczyniła się z pewnością także wersja demonstracyjna Trusty Bell, która trafiła do oferty japońskiego Xbox Live 14 maja.

Japońska premiera Trusty Bell zapowiadana jest na 14 czerwca 2007 roku. Osobom, które chciałyby uzyskać dodatkowe informacje na jej temat, polecamy naszą Encyklopedię.

Piotr Doroń

Piotr Doroń

Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.

więcej