autor: Fajek
Aliens vs Predator powraca
Wczoraj trzy, dziś (jak na razie) jedna – mówię o grach, które uzyskały status „gold”, czyli zostały ukończone i wysłane do tłoczni.
Wczoraj trzy, dziś (jak na razie) jedna – mówię o grach, które uzyskały status „gold”, czyli zostały ukończone i wysłane do tłoczni.
Wczoraj były to gry: Stronghold, Myth III: The Wolf Age i Rainbow Six: Black Thorn. Dziś natomiast, ku uciesze zapewne wielu z Was, status “gold” uzyskał Aliens vs Predator 2! W zasadzie nie ma się co rozwodzić na ten temat, gdyż chyba każdy szanujący się gracz wie co znaczy ten przerażający dźwięk na wykrywaczu ruchu, dobiegające z oddali piski obcych i kończąca się amunicja w naszym karabinie pulsacyjnym.
Już teraz wiem, że w AvP 2 chyba nie odważę się zagrać. Gdy wyszła część pierwsza, byłem młody i nie straszne mi były ciemne korytarze. Gdy kilka miesięcy temu grałem w demo AvP 2, dwukrotnie spadłem z krzesła ze strachu i o mało nie dostałem zawału. To już nie te lata. Lepiej pogram w jakiegoś Tetrisa.
Na koniec dodam jeszcze, że dziś powinno pojawić się kolejne demo AvP2, więc nie omieszkamy go zamieścić. Jeśli mógłbym coś zasugerować, to jeśli już będziecie grali w AvP 2 pod żadnym pozorem nie gaście światła w pokoju ani nie ubierajcie słuchawek. Chyba, że chcecie się budzić z krzykiem na ustach...