Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 2 marca 2007, 09:55

autor: Piotr Doroń

Aktualizacja europejskiej edycji usługi Virtual Console - Streets of Rage już dostępne

Nintendo przeprowadziło kolejną aktualizację europejskiej wersji usługi Virtual Console. Jej oferta została poszerzona o trzy pozycje znane z konsoli Sega MegaDrive oraz jedną, pochodzącą z Turbografx-16.

Nintendo przeprowadziło kolejną aktualizację europejskiej wersji usługi Virtual Console. Jej oferta została poszerzona o trzy pozycje znane z konsoli Sega MegaDrive oraz jedną, pochodzącą z Turbografx-16.

Sword of Vermillion jest jedną z kilku najlepszych gier jRPG wydanych na Sega MegaDrive. Gra odznaczała się klasycznym podejściem do tematu oraz przyzwoitą oprawą graficzno-muzyczną. Przypominamy, że firma Sega zapowiadała chęć wydania tegoż tytułu w ramach VC zaledwie tydzień temu.

Bio-Hazard Battle jest z kolei scrollowaną strzelaniną, przypominającą takie gry, jak Gradius bądź R-Type. Pozycja ta umożliwia graczom m.in. przetestowanie dynamicznego trybu multiplayer.

Jedną z najsłynniejszych gier z grona produkcji wydanych niegdyś na Sega MegaDrive jest z pewnością Streets of Rage - bijatyka pochodząca z 1991 roku. Składa się ona z ośmiu rozdziałów oraz daje możliwość wcielenia się w jedną z trzech postaci – Axela, Blaze’a oraz Huntera. Główny tryb rozgrywki można ukończyć w trybie kooperacji.

Ostatnią z gier, które wzbogaciły w tym tygodniu ofertę europejskiej edycji Virtual Console jest Chew Man-Fu – znana z konsoli Turbografx-16 zręcznościówka, której rozgrywka polega na eliminacji nadciągających falami przeciwników.

Pierwsze trzy pozycje można nabyć za równowartość 800 Wii Points. Koszt zakupu Chew Man-Fu to 600 punktów.

Piotr Doroń

Piotr Doroń

Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.

więcej