Wiadomość pozostałe 19 lipca 2009, 14:45

AgreGOLmat (12 -18 lipca 2009)

Po serii upałów dzisiaj przyszło małe ochłodzenie, a zarazem doskonały moment, aby nadrobić zaległości ostatniego tygodnia związane z serwisem gry-online.pl. Poniżej możecie sprawdzić co nowego ukazało w ciągu ostatnich siedmiu dni.

Recenzje:

Battlefield 1943 – Następca słynnego Battlefield 1942 I kolejna propozycja dla fanów poważnych sieciowych efpeesów. Póki co tylko w wersji na konsole, ale wkrótce i fani pecetów będą mogli rozpocząć swoje wojny.

Trine – Współczesna gra platformowa nawiązująca do najlepszych klasyków gatunku w rodzaju The Lost Vikings i Furry of the Furries. Przy czym to jednocześnie niesamowity powiew świeżości wśród zalewających rynek masowych produkcyjniaków. A przy okazji prześliczny graficznie rodzynek.

Street Fighter IV – Próba powrotu do oldchoolowych nawalanek, tyle tylko, że w nowoczesnym wydaniu. Dopóki nie nastąpi jakaś rewolucja, także król pecetowych bijatyk.

Zapowiedzi:

FIFA 10 - Już graliśmy! – Właściwie chyba nie ma co opisywać. FIFA jaka jest każdy widział lub widzi, a jeżeli nawet nie, to niech czym prędzej sprawdzi jak prezentuje się jej najnowsza odsłona. Electronic Arts zapowiedziało kilka istotnych zmian w rozgrywce, warto więc sprawdzić co takiego faktycznie uległo poprawkom.

Arcania: A Gothic Tale – Banici z Piranha Bytes kończą powoli prace nad Risen, a tymczasem zły szeryf z Joowood będzie próbował zrehabilitować się za koszmarny dodatek do trzeciej części Gothica. Oby się udało, bo jak powiadają starzy górale, co dwie dobre gry, to nie jedna.

Beta test:

Hearts of Iron III – Szwedzi z Paradoxu specjalizują się w grach strategicznych z pozoru przypominających stare, dobre planszówki. Trzecia część serii HOI doczekała się wielu licznych usprawnień i z założenia ma być grą mniej hermetyczną niż jej poprzedniczki. Czy tak jest w rzeczywistości, dowiecie się po przeczytaniu naszego beta testu.

Artykuły:

Free Realms - MMO dla każdego? – No co komu WoW, skoro jest Tibia? Albo Free Realms? Szczerze mówiąc nie wiem po co komukolwiek w ogóle jakieś tam MMO, ale jak widać Sony uważa, że jednak rynek wciąż jest na tyle chłonny, że znajdą się również chętni do zostania wirtualnymi piekarzami. Albo ogrodnikami. Albo kucharzami. Albo górnikami, lekarzami, kowalami, listonoszami, treserami… To ja już wolę symulator koparki.

Od koparki do śmieciarki - czyli nietypowe symulatory – Komputer to taka zdolna bestia, że potrafi zasymulować działanie każdego urządzenia lub maszyny. Jednego dnia może być śmieciarką, drugiego żaglówką, a trzeciego kosiarką do trawy. O nietypowych, z punktu widzenia typowego gracza, symulatorach gawędzi fsm.

Recenzje:

Zapowiedzi:

Beta test:

Artykuły:

GRAMY!