autor: Mateusz Kądziołka
ACTA idzie do kosza. Parlament Europejski zagłosował przeciwko kontrowersyjnej umowie
Parlament Europejski zdecydowaną większością głosów opowiedział się przeciwko ratyfikowaniu budzącej wiele kontrowersji umowy ACTA.
Z Brukseli płyną do nas bardzo dobre wiadomości. Parlament Europejski odrzucił bowiem umowę ACTA zdecydowaną większością głosów.
W głosowaniu wzięło udział 663 europosłów. Przeciwko przyjęciu ACTA opowiedziało się 478, 39 było za, a 146 wstrzymało się od głosu. Odrzucenie kontrowersyjnej umowy oznacza, że nie może ona obowiązywać w żadnym państwie Unii Europejskiej. Z pewnością jest to bardzo dobra informacja dla większości użytkowników Internetu.
Nie możemy jednak zapominać, że ACTA może wejść w życie poza UE, jeśli sześć (z ośmiu) krajów spoza Unii ratyfikuje tę umowę. W tym gronie są Australia, Kanada, Japonia, Korea Południowa, Maroko, Nowa Zelandia, Singapur oraz Stany Zjednoczone. Biorąc jednak pod uwagę fakt odrzucenia jej w Parlamencie Europejskim, scenariusz ratyfikowania ACTA przez wymienione wyżej państwa jest mało prawdopodobny.
ACTA (skrót od Anti-Counterfeiting Trade Agreement), to umowa międzynarodowa, podpisana w celu ochrony własności intelektualnej. Jej przeciwnicy twierdzą, że chociaż ma ona charakter ogólny, to stwarza prawną podstawę do objęcia kursu mogącego w przyszłości zagrozić wolności słowa i doprowadzić do penalizacji łamania praw autorskich na małą skalę. Zwolennicy umowy podkreślają z kolei, że ma ona na celu chronić interesy twórców, wspierać rozwój rynku pracy, a także podnieść wiarygodność Unii Europejskiej jako odpowiedzialnego partnera gospodarczego na arenie światowej.