autor: Bolesław Wójtowicz
A legenda Zakonu Templariuszy trwa...
Nie tak dawno informowaliśmy o nowych projektach, które na swojej stronie firmowej zaprezentowało szwedzkie studio developerskie Starbreeze. Autorzy znanej już większości graczy Enclave postanowili zakasać rękawy i ostro wzięli się do pracy nad kilkoma innymi tytułami. Najciekawszym z nich wydaje się być...
Nie tak dawno informowaliśmy o nowych projektach, które na swojej stronie firmowej zaprezentowało szwedzkie studio developerskie Starbreeze. Autorzy znanej już większości graczy Enclave postanowili zakasać rękawy i ostro wzięli się do pracy nad kilkoma innymi tytułami. Najciekawszym z nich wydaje się być...
... Knights of the Temple. Jeszcze przed kilkoma miesiącami projekt ten nosił tytuł Templar, ale widać szefowie Starbreeze uznali, iż brzmi on jakoś nie tak jak powinien i nie przyciągnie potencjalnego nabywcy, więc postanowili go zmienić. Cóż, co kraj, to obyczaj...
„Nawet nie usłyszałem strzały, która mnie zabiła...” W ten mniej więcej sposób wbrew pozorom nie kończy, ale zaczyna się historia rycerza należącego za życia do Fratres Militiae Templi, czyli Zakonu Templariuszy. Kiedy podczas jednej z bitew oddał on swoje życie na polu walki, okazało się, iż stał się w ten sposób wybranym, który dostanie swoją drugą szansę. Wróci na ziemię, a jego jedynym zadaniem będzie walka z wszelkimi przejawami zła. I teraz „... nadejdzie czas, kiedy moi wrogowie zapłacą wysoką cenę za moją śmierć...”.
Gra ma nas poprowadzić przez 14 pełnych walk i przygód etapów na których napotkamy ponad 30 różnych postaci, a całość podana nam zostanie w pięknie zrealizowanej oprawie graficznej, oczywiście w pełnym 3D. Autorzy gwarantują również innowacyjny system walk za pomocą wszelkiego rodzaju narzędzi niosących ze sobą śmierć i zagładę dla każdego, kto znajdzie się po nieodpowiedniej stronie...
Kiedy Knights of the Temple pojawi się w sklepach, tak naprawdę jeszcze nikt nie wie, ale zapowiada się, iż będzie o tym tytule głośno. Tymczasem zostaje nam podziwiać piękne obrazki z gry i czekać...