715 - 399 = 316 - ile tak naprawdę do Xboxa 360 dopłaca Microsoft?
Przed końcem listopada informowaliśmy Was, jakoby Microsoft na każdej wyprodukowanej konsoli Xbox 360 tracił $126. Uznaliśmy wtedy, że jest to „spora sumka”. Jak się może okazać, „spora” to ona wcale nie jest. Za taką bowiem uznać trzeba będzie mniej więcej $300, które – według jednego z pracowników firmy IBM – w rzeczywistości wykłada gigant z Redmont.
Przed końcem listopada informowaliśmy Was, jakoby Microsoft na każdej wyprodukowanej konsoli Xbox 360 tracił $126. Uznaliśmy wtedy, że jest to „spora sumka”. Jak się może okazać, „spora” to ona wcale nie jest. Za taką bowiem uznać trzeba będzie mniej więcej $300, które – według jednego z pracowników firmy IBM – w rzeczywistości wykłada gigant z Redmont, chcąc wypuścić ze swych fabryk kolejny egzemplarz 360-tki.
Całe to zamieszanie związane jest z artykułem zamieszczonym w amerykańskim magazynie Insider Scoop. Jak zaznaczył autor tegoż tekstu, wysoko postawiony przyjaciel pracujący w firmie IBM nad sercem (procesorem) najnowszej konsoli Microsoftu udzielił mu poufnej informacji na temat prawdziwych kosztów jakie ponosi twórca 360-tki. W przybliżeniu wyprodukowanie konsoli kosztuje Microsoft $715 (konsola sprzedawana jest za $399), koszta produkcji są więc ciągle zbyt wysokie i jest to jednym z powodów wypuszczania na rynek małych partii sprzętu – opisuje całą sytuację wspomniany wyżej pracownik.
Mały quiz: jak długo szefowie Microsoftu będą znosić taką sytuację? Kiedy zatem możemy liczyć na obniżkę ceny konsoli? I wreszcie ostatnie, kto wie czy nie najważniejsze pytanie: jak jest naprawdę, ile w rzeczywistości dopłaca Microsoft? Odpowiedzi już wkrótce. A przynajmniej tak mi się wydaje.