4 miliony dolarów dziennie. Tyle zarabiają twórcy uginającego się pod mikrotransakcjami Monopoly GO
Monopoly GO! odniosło ogromny sukces w grudniu, zarabiając w tym miesiącu więcej niż najpopularniejsze mobilne hity.
Monopoly dawno podbiło rynek gier planszowych i nawet mimo konkurencji ze strony nowszych, często bardziej rozbudowanych tytułów pozostaje pozycją kultową. Najwyraźniej to samo dotyczy mobilnego Monopoly GO!, które w grudniu zarabiało średnio ok. 4 milionów dolarów dziennie. Przychód gry z całego miesiąca wyniósł 130 mln dol. – najwięcej w jej historii (via AppMagic / Game World Observer).
Gra trafiła na rynek 11 kwietnia ubiegłego roku i szybko zyskała popularność. W samym sklepie Google Play Monopoly GO! pobrano ponad 50 milionów razy, a na platfomie App Store tytuł zajmuje pierwsze miejsce wśród najpopularniejszych gier „planszowych” na tej platformie.
Mobilne Monopoly bynajmniej nie królowało tylko w tej kategorii. Według danych AppMagic Monopoly GO! było najlepiej zarabiającym mobilnym tytułem grudnia. Pokonało ono takich gigantów jak PUBG Mobile, Genshin Impact, Honor of Kings, Roblox oraz Candy Crush Saga. Analitycy spodziewają się, że styczeń będzie dla gry równie udany i być może dołączy ona do wspomnianych tytułów jako jeden z królów rynku mobilnego.
Oczywiście jak większość mobilnych produkcji, dzieło studia Scopely jest dostępne jako tytuł free-to-play – produkcja zarabia na transakcjach z poziomu gry. Jednakże część recenzji gry wskazuje, że Monopoly GO! to kolejny przykład „mobilki”, której twórcy przesadzili z mikropłatnościami.
Opinie te nie przełożyły się na ogólną ocenę gry (4,7/5 w Google Play oraz 4,8/5 w App Store). Niemniej negatywnych recenzji jest sporo i we wszystkich krytyka sprowadza się do jednej kwestii: bez płacenia zabawa szybko staje się nudna i mało opłacalna. Trudno zająć dobrą pozycję w turniejach, a czekanie na odświeżenie kostek trwa zbyt długo.
Część graczy podejrzewa też o nieuczciwe sztuczki graczy (boty) lub twórców (rzuty kości dziwnym trafem często prowadzą gracza na puste pole, co zmusza do ponownego rzucania). Nie pomagają też regularnie organizowane wydarzenia w grze. Rzut oka na komentarze w serwisie X pokazuje, jak bardzo internauci mają dość coraz bardziej wymagających (płacenia) eventów.