autor: Karolina Talaga
328 milionów dolarów straty, czyli wielka dziura w kieszeni twórców Gizmondo
Trzeba mieć niezwykłe szczęście, by nowy produkt sprzedawał się od samego początku, dlatego też przez pewien czas firma go produkująca notuje straty. Jednak straty, jakie ponosi korporacja Tiger Telematics, czyli producent konsoli o nazwie Gizmondo, przechodzą tzw. ludzkie pojęcie.
Prowadzenie i zarządzanie firmą, wiadomo, do łatwych spraw nie należy. Niejednokrotnie, aby utrzymać się na rynku, należy wykazać się niezwykłą inwencją oraz elastycznością. Wiadomo również, że często nowe pomysły nie przynoszą zysków od razu i na finansowe rezultaty z wdrożenia nowego projektu trzeba poczekać. Trzeba mieć niezwykłe szczęście, by produkt sprzedawał się od samego początku, dlatego też przez pewien czas firma notuje straty. Jednak straty, jakie ponosi korporacja Tiger Telematics, czyli producent konsoli o nazwie Gizmondo, przechodzą tzw. ludzkie pojęcie.
Wspomniana firma w roku 2002 zanotowała stratę 11,1 miliona dolarów, w 2003 r. – 8 milionów, a w 2004 r. aż 99 milionów. Niestety to jednak nie wszystko – zaledwie w pierwszej połowie bieżącego roku Tiger Telematics odnotowała stratę w wysokości 210 milionów dolarów. Zatem, podliczając całość, otrzymujemy łączną kwotę 328 milionów (!) USD.
Biorąc pod uwagę fakt, że aktualnie produkt Tiger Telematics musi mierzyć się z ostrą konkurencją PSP oraz Nintendo DS, straty mogą być jeszcze większe. Chyba czas zmienić sposób zarządzania firmą lub jej włodarzy, w przeciwnym razie, nie trzeba być jasnowidzem, żeby przewidzieć rychłą śmierć omawianej korporacji.