30 na 30 czołgów w World of Tanks
Tryb Linia Frontu powrócił.
Poniższa wiadomość jest oficjalną informacją prasową producenta/wydawcy/dystrybutora gry i jako taka nie jest lub nie musi być wyrażeniem opinii i stanowiska redakcji gry-online.pl.
2019 rok to będzie czas trybu Linia Frontu w World of Tanks. Na największych w historii gry mapach sięgających 9.25 km2 60 czołgów walczy na 3 frontach. Gracze będą mieli wiele możliwości zapoznania się z nim – w każdym miesiącu będzie on dostępny przez jeden tydzień. To zupełnie nowy poziom wyzwania dla czołgistów.
„Kiedy odpaliliśmy na próbę tryb Linii Frontu w 2018 graczom bardzo się spodobał i zaraz po jego zakończeniu czołgiści postulowali jego powrót,” mówi Max Chuvalov, dyrektor wydawniczy World of Tanks. „Dzięki pozytywnym informacjom zwrotnym od społeczności teraz jest większy, lepszy i bardziej dostępny.”
Tryb Linii Frontu oferuje rozbudowane i interesujące zasady, niewidziane wcześniej w innych rodzajach bitew. W odróżnieniu od tradycyjnych trybów, gracze mogą korzystać ze stref napraw czy powracać do bitwy po zniszczeniu swojego czołgu. Za zdobywane rezerwy bitewne można skorzystać podczas walki z zasłon dymnych, zwiadu powietrznego czy nalotów bombowców na wybrane obszary mapy.
Za udział w trybie Linii Frontu gracze dostaną sporo wartościowych nagród. Co więcej, z każdą kolejną edycją zdobycze kumulują się także warto regularnie brać udział w zabawie. Weterani tego trybu będą mogli zabrać do domu jeden z czołgów premium:
- STA-2, japoński czołg średni poziomu VIII
- WZ-111, chiński czołg ciężki poziomu VIII
- Emil 1951, szwedzki czołg ciężki poziomu VIII
- Jeszcze nieujawniony czołg-niespodzianka