autor: Daniel Sodkiewicz
22% VAT na Internet staje się faktem
O tym, że 7 proc. stawka VAT na usługi dostępu do Internetu jest niezgodna z Unijnym prawem było wiadomo już od dawna. 9 września mija jednak termin złożenia przez Polskę wyjaśnień w tej sprawie. Co gorsza, możemy otrzymać wysokie kary - nawet do 270 tys. euro za każdy dzień zwłoki, a kara może być naliczana od momentu naszego wejścia do Unii Europejskiej, czyli od 1 maja. Powrót do 22% stawki wydaje się więc być nieunikniony.
O tym, że 7 proc. stawka VAT na usługi dostępu do Internetu jest niezgodna z Unijnym prawem było wiadomo już od dawna. 9 września mija jednak termin złożenia przez Polskę wyjaśnień w tej sprawie. Co gorsza, możemy otrzymać wysokie kary - nawet do 270 tys. euro za każdy dzień zwłoki, a kara może być naliczana od momentu naszego wejścia do Unii Europejskiej, czyli od 1 maja. Powrót do 22% stawki wydaje się więc być nieunikniony.
Włodzimierz Marciński (wiceminister nauki i informatyzacji) uważa, iż Polska nie ma najmniejszych szans, aby jako jedyny kraj Unii nie obłożyła dostępu do Internetu stawką podstawową 22% VAT.
Komisja Europejska otrzymała już informację, że polski minister finansów jest w stanie przygotować projekt nowelizacji ustawy o podatku VAT, który zakładałby wprowadzenie 22% stawki VAT na Internet.
Chcieliście Unii to ją macie – ktoś może rzec. Nie taki jednak diabeł straszny. Unijna dyrektywa o VAT zezwala bowiem na to, aby dostęp do Internetu dla osób indywidualnych, uczniów i studentów oraz placówek kultury były całkowicie zwolnione z podatku. 22-procentowa stawka VAT na Internet dotyczyć więc może głównie przedsiębiorstw, które z kolei mają możliwość dokonywania odliczeń. Zerową stawką VAT może być także objęty sprzęt komputerowy dla szkół.