autor: Szymon Liebert
11 emocjonujących godzin z Riddickiem i rozgrywka sieciowa w Assault on Dark Athena
Chociaż już wcześniej przybliżaliśmy tryby sieciowej zabawy, jakich możemy spodziewać się w Assault on Dark Athena, to dziś zostały one opisane szczegółowo. W grze zobaczymy więc 6 rodzajów rozgrywki w sieci, chociaż tak naprawdę tylko dwa oryginalne. Dowiedzieliśmy się również ile mniej więcej czasu poświęcimy na ukończenie tej nowej przygody charyzmatycznego Riddicka.
Chociaż już wcześniej przybliżaliśmy tryby sieciowej zabawy, jakich możemy spodziewać się w Assault on Dark Athena, to dziś zostały one opisane szczegółowo. W grze zobaczymy więc 6 rodzajów rozgrywki w sieci, chociaż tak naprawdę tylko dwa oryginalne. Dowiedzieliśmy się również ile mniej więcej czasu poświęcimy na ukończenie nowej przygody charyzmatycznego Riddicka.
Firma Atari zapowiedziała, że zupełnie nowa kampania opowiadająca o losach Riddicka zapewni nam aż 11 godzin rozrywki. Gra będzie zawierała również poprzednią historię, znaną z Escape from Butcher Bay, na przejście której potrzeba podobno 9 godzin. Tym samym, ucięto wszelkie wątpliwości co do charakteru tej produkcji. Jakiś czas temu pojawiały się bowiem wątpliwości i sugestie, że być może jest to tylko stara kampania z kilkoma nowymi elementami. Jak widać, nowy epizod teoretycznie oferuje więcej zabawy od podstawowego.
W kwestii trybów rozgrywki sieciowej można je podzielić na dość standardowe, czyli Deathmatch, Team Deathmatch, Capture The Flag i Arenę, oraz oryginalne: Pitch Black i Butcher Bay Riot. Trzy pierwsze wydają się zupełnie zwyczajne i nie wymagają większych wyjaśnień. Warto jednak wspomnieć, że we wszystkich walczyć będzie mogło maksymalnie 12 graczy, chociaż zależy to też od rozmiaru map (na mniejszych zmierzy się 4 lub 8 zawodników). Broń i przedmioty będą porozrzucane na planszy. Walczyć o flagę będziemy na osobnych specjalnych poziomach.
Arena to po prostu walka jeden na jednego lub dwóch na dwóch, przy czym ogólnie w jednym pojedynku może brać udział do 8 graczy. Zwycięski zawodnik lub drużyna zostają na placu boju i czekają na kolejnego rywala albo drużynę. Potyczki będziemy rozpoczynać wyposażeni we wszystkie dostępne bronie, które od razu pojawiają się w naszym plecaku.
Najciekawsze są zapewne dwa ostatnie tryby. W Butcher Bay Riot 12 graczy zostanie podzielonych na 3 drużyny: strażników, więźniów oraz najemników. Na każdym poziomie znajdziemy 1 baterię, którą będzie trzeba przechwycić i dostarczyć do bazy przeciwnika. Przed walką będziemy mogli kupić broń, niczym w grze Counter-Strike, za pieniądze zdobyte w zamian za zabijanie wrogów i wygrane rundy.
Ostatnia forma zabawy, czyli Pitch Black, wydaje się już niezwykle interesująca. Wcielimy się w niej w 5 najemników lub samego Riddicka. Zadaniem piątki będzie pokonanie głównego bohatera. Jeśli komuś się to uda, to w następnej rundzie zajmie jego miejsce. Najważniejsze jest to, że wszystkie mapy będą bardzo ciemne, co da ogromną przewagę Riddickowi, który jest zarówno bardzo szybki i po prostu widzi w ciemnościach. Pięciu najemników będzie wyposażonych w latarki – ich moc ma być jednak zależna od wybranej broni. Im mocniejsza broń (do wyboru: SMG, strzelba, karabin automatyczny) tym mniejsze oświetlenie.
Zapowiada się więc duża porcja dobrej zabawy. Poprzednia gra z tej serii cieszyła się ogromną i zasłużoną popularnością. Wszystko wskazuje na to, że kolejna pozycja będzie równie udana. Więcej informacji dostępnych jest w naszej encyklopedii. Warto także rzucić okiem na wypuszczony jakiś czas temu zwiastun filmowy oraz zupełnie nowy materiał. Tytuł zostanie wydany na komputery osobiste oraz konsole (Xbox 360 i PlayStation 3). Od sukcesu tej propozycji zależy również prawdopodobnie stworzenie pełnoprawnej kontynuacji.