autor: Marek Grochowski
PC Gaming Alliance prognozuje zastąpienie PlayStation 4 przez... PC
Randy Stude, prezes organizacji PC Gaming Alliance, a na co dzień przedstawiciel Intela, twierdzi, że wkrótce szala zwycięstwa w walce o rynkowy prym może przechylić się na stronę pecetów.
O wojnie pomiędzy posiadaczami konsol a użytkownikami komputerów osobistych słychać już od dobrych kilku lat. Konflikt nasila się każdorazowo przy okazji premier głośnych tytułów, które omijają bądź to którąś z konsol bądź też popularne blaszaki. Randy Stude, prezes organizacji PC Gaming Alliance, a na co dzień przedstawiciel Intela, twierdzi, że wkrótce szala zwycięstwa w walce o rynkowy prym może przechylić się na stronę pecetów.
W wywiadzie, którego Stude udzielił serwisowi GamePolitics, możemy przeczytać dość odważną tezę: w przyszłości komputery będą zdolne do uruchamiania konsolowych tytułów nie tylko za wiedzą i zgodą koncernów Sony, Microsoft czy Nintendo, ale również przy ich pełnym wsparciu: „Przewiduję, że z czasem wszyscy producenci konsol dojdą do wniosku, że rozwijanie własnych rozwiązań jest zbyt kosztowne, w związku z czym na powrót docenią wartość pecetów jako platformy wszechobecnej.”
W swoich rozważaniach Stude wybiega daleko w przyszłość, pytając retorycznie: „Dlaczego komputer zdolny dorównać PlayStation 4 miałby nie obsługiwać gier stworzonych specjalnie dla tej konsoli?”. Prezes PC Gaming Alliance uważa, że projektując swój sprzęt, Sony mogłoby ustalić pewien zakres kryteriów, które musieliby spełnić producenci pecetów, chcąc nazwać własne maszyny kompatybilnymi z PS4. Randy jest pewien, że nie ma realnych przeszkód dla takiego rozwiązania.
Zapytany o to, czy jedną z rzeczy, które zniechęcają wydawców do inwestowania akurat w tę gałąź rynku nie jest przypadkiem gigantyczny problem piractwa, Stude mówi, że takie usprawiedliwienie to czysty absurd: „Jeśli ktoś zdecyduje się zostawić pecety, będziemy za nim tęsknić. Będziemy patrzeć z podziwem, jak jego pozbawione innowacyjności tytuły sprzedają się w słabym stylu do momentu, aż skopiują rozwiązania obecne na blaszakach. Odnajdziemy wartościowe tytuły na PC i właśnie w nie będziemy grać”. Trzeba przyznać, że już dawno nikt nie wypowiadał się w tak zdecydowanym tonie. Dalej w wywiadzie czytamy:
„Pecet jest i nadal będzie platformą, na którą najłatwiej tworzy się gry. To także najbardziej rozpowszechnione urządzenie tego typu na świecie. Na tę właściwość PCGA kładzie nacisk. Jako organizacja chcemy wytykać branży jej słabości i poprzez wygłaszanie własnych sądów poprawiać jej kondycję.”
Szefowie konsolowej „trójcy” muszą być zachwyceni.