Nowy rekord prędkości Internetu. Całą bibliotekę Steam pobralibyśmy w kilka sekund
Światłowód, jaki znamy, zostanie z nami jeszcze na lata. W Japonii pobito rekord prędkości, z którą całą swoją bibliotekę Steama pobralibyśmy w kilka sekund. I to wszystko przy użyciu zwykłego kabla światłowodowego.
Światłowód jest obecnie podstawą w dostarczaniu szybkiego Internetu. Żeby osiągnąć szybki transfer, nie trzeba będzie sięgać po nowsze technologie jeszcze przez długi czas, co udowodnili pracownicy National Institute of Information and Communications Technology (NICT) w Japonii. Pracownicy instytutu pochwalili się, że przy pomocy kabla optycznego, udało im się osiągnąć prędkość kilkuset terabitów (vide NICT).
Nie potrzeba rewolucji technologicznej dla szybszego Internetu
Wyniki eksperymentu przedstawiono w trakcie wydarzenia Optical Fiber Communications Conference w marcu tego roku. Angielska wersja dokumentu została jednak opublikowana w sieci dopiero pod koniec czerwca, co pozwala bliżej zapoznać się z procesem, jaki został przeprowadzony. Jego wynikiem była rekordowa prędkość, która wyniosła aż 402 Tb/s.
Do eksperymentu wykorzystano kabel optyczny o długości 50 kilometrów. W jego skład wchodził między innymi metal tul, którego domieszka znalazła się w niektórych wzmacniaczach potrzebnych do osiągnięcia przepustowości łącza na poziomie 37 THz. Łącznie w eksperymencie wykorzystano sześć różnych typów wzmacniaczy, w tym Ramana.
Pomimo tego, że przy eksperymencie wykorzystano specjalnie przygotowany kabel światłowodowy, to poza tym, pracowano na aktualnie znanych rozwiązaniach, do których obecnie mają dostęp usługodawcy Internetu. Ewentualna modernizacja i tak będzie potrzebna, ze względu na wymianę światłowodu na nowszy, ale obsługa i konserwacja infrastruktury pozostaną bez zmian.
Szybki Internet, którego nie zobaczymy w naszych domach
Na świecie magazynowane oraz generowane są coraz większe ilości danych. Do ich transferu potrzebne są coraz szybsze łącza i to prawdopodobnie komunikacja pomiędzy największymi korporacjami oraz państwami będzie modernizowana w pierwszej kolejności. Dla domowych użytkowników to wciąż dosyć odległa wizja. Głównie ze względu na liczne ograniczenia, z którymi musimy się liczyć.
O ile wymiana kabla ethernetowego może być dosyć prosta, to jednak trzeba również brać pod uwagę możliwości sprzętowe naszego komputera lub laptopa, który nie będzie w stanie odbierać i zapisywać danych z prędkością kilkuset terabitów na sekundę.
Nie da się jednak ukryć, że wizja pobrania całej biblioteki naszych gier w kilka sekund jest wyjątkowo kusząca. Chociaż do czasu, gdy będzie ona dostępna dla domowych użytkowników, to na pobranie nowego Call of Duty i tak będzie potrzeba sporo czasu, bo tyle miejsca zajmie na nowoczesnych dyskach.