Kryptowaluta Chia zjada dyski SSD, ale popularność nie słabnie
Chia zjada dyski SSD w zastraszającym tempie, lecz nie zniechęca to „górników”. Popularność nowej kryptowaluty cały czas rośnie.
- Chia nadal zyskuje na popularności.
- Do wydobycia kryptowaluty wykorzystano już 10 eksabajtów pamięci.
- Zjawisko to wpływa na wzrosty cen oraz braki sprzętu na rynku.
Chia, czyli nowa kryptowaluta, do której wydobycia potrzeba pracy dysków, nadal zyskuje na popularności. Nie przeszkodziły w tym wieści o bardzo szybkim uszkadzaniu nośników SSD w trakcie „kopania” Jak informuje serwis Wccftech, aktualnie w celu uzyskania Chia wykorzystano na świecie już 10 eksabajtów przestrzeni dyskowej. Przekłada się to na zawrotną liczbę 10 milionów terabajtów. Warto wspomnieć, że jeszcze tydzień temu było to „jedynie” 6 eksabajtów.
Taki wynik przekłada się na równie wielkie zużycie dysków SSD. Nie zniechęcają one jednak „górników”, którzy w celu dalszego wydobycia będą zmuszeni do zakupu kolejnych egzemplarzy. Najprawdopodobniej wpłynie to na dalsze utrzymywanie się wysokich cen oraz niedobory, które do tej pory ograniczały się jedynie do niektórych rejonów wschodniej Azji.
Niektóre firmy produkujące sprzęt tego rodzaju postanowiły wyjść naprzeciw oczekiwaniom „górników”. Dobrym przykładem może być TeamGroup, które odpowiada za wypuszczenie na rynek nowych nośników charakteryzujących się znacznie większą wytrzymałością niż inne dostępne na rynku dyski. W obliczu rosnącej popularności Chia wątpliwym jest, by tego rodzaju pojedyncze rozwiązania miały uchronić rynek nośników pamięci od nadciągających problemów.
- Hakerzy z DarkSide wyłudzili ponad 333 mln zł w bitcoinach
- Jest nadzieja dla graczy; ważne zmiany w kopaniu Ethereum
- Internet reaguje memami na pierwszy krach bitcoina w 2021 roku