Karty graficzne z Chin hurtowo wyprzedawane przez „górników”
Część chińskich „górników” pozbywa się kart graficznych. Sprzedają je na rynku wtórnym, nawet w ilościach hurtowych. Ceny GPU idą w dół, lecz należy mieć się na baczności, jeśli nie chcemy karty z koparki.
- można już kupić kartę graficzną w całkiem przystępnej cenie, ale w sposób hurtowy i jest to urządzenie z chińskiej koparki;
- karty graficzne sprzedawane w hurtowych ilościach mogą trafić do pośredników;
- na polskim rynku kartę graficzną też kupicie już taniej, ale poziom cen jest nadal dość wysoki.
Zakazy wydobywania kryptowalut wprowadzone przez Chiny w niektórych prowincjach spowodowały przejście tamtejszych „górników” w stan zawieszenia. Musieli wyłączyć swoje kryptofarmy i zacząć przygotowania do relokacji. Jak widać, chyba nie wszyscy podjęli taką decyzję, ponieważ na rynku wtórnym pojawia się mnóstwo kart graficznych używanych wcześniej w urządzeniach kopiących kryptowaluty (np. bitcoin czy Ethereum). W ofertach można znaleźć zarówno karty Nvidii – popularne są GeForce RTX 3060 i RTX 3070, jak i AMD z rodziny RX 6000. Nie brakuje też starszych urządzeń, np. układów z generacji Turing czy nawet Pascal.
W transakcjach hurtowych ceny mogą wydawać się całkiem przystępne. Według informacji w serwisie HKEPC przykładowego RTX 3070 w Chinach można znaleźć już za 400 dolarów, a RTX 3060 i 3060 Ti za odpowiednio 270 i 370 dolarów. Jeden ze sprzedawców oferował laptopy z mobilnym RTX 3060 za około 1000 dolarów każdy. Takie ceny obowiązują przy zakupie kilkudziesięciu czy nawet kilkuset sztuk. Istotny jest fakt, że sprzedawane w ten masowy sposób urządzenia trafią zapewne do handlarzy, którzy przy dalszej odsprzedaży mogą próbować ukryć ich pochodzenie („stan – igła, przetestowany tylko w chińskiej koparce ustawionej na perskim dywanie”).
Ich ceny wpisują się w ostatnio obserwowany trend spadkowy – na rynku chińskim redukcje sięgają nawet 45%, a kilkunastoprocentowe obniżki zauważyć można także w Europie. W przypadku polskich sklepów karty bywają tańsze o niemal 30%. GeForce RTX 3060 można znaleźć już sporo poniżej 3 tys. zł. Za RTX 3070 jeszcze niedawno trzeba było zapłacić około 6 tys. zł. Obecnie można już trafić na ofertę wycenioną poniżej 4 tys. zł. Za wydajny układ Nvidii RTX 3080 nie trzeba już wydawać ponad 8 tys. zł – da się go kupić za 5999 zł w jednym z polskich sklepów (polskie ceny z podatkiem VAT).
Zanim jednak zaczniemy przygotowywać portfele na tańsze karty graficzne, w przypadku chęci zakupu używanego egzemplarza warto mieć na uwadze, że ten pochodzący z koparki może być mocno wyeksploatowany. Choć można trafić i na takie opinie, według których urządzenie używane przez rozsądnego górnika może pracować jeszcze wiele lat bez awarii. Tylko jak zweryfikować, czy kupujemy właśnie od takiej osoby? A Wy jak uważacie? Warto zaryzykować zakup karty graficznej z „wydobywczą” przeszłością?