Google tnie pensje pracownikom zdalnym według miejsca ich zamieszkania
Jak zarobić mniej w Google? Wystarczy na stałe przenieść się w trybie pracy zdalnej w jakieś mało zurbanizowane miejsce, nie musi być daleko od głównego biura. Wynagrodzenie może zostać zmniejszone nawet o 25%.
- Google różnicuje pensje pracowników według lokalizacji, z której świadczą pracę zdalną, a nie placówki firmy, do której należą.
Google zdaje się podążać za modą regulowania cen wielu usług (np. Twitch) zależnie od miejsca zamieszkania i w podobny sposób różnicuje pensje. Dotyczy to pracowników pełniących obowiązki w sposób zdalny. Ci, którzy robią to z miejsc, gdzie zarabia się mniej, otrzymują wynagrodzenie zmniejszone nawet o 25%, jak informuje Reuters. Do obliczania wysokości wypłaty Google używa narzędzia zwanego Work Location Tool, które jest dostępne także dla pracowników. Dzięki niemu sami mogą sprawdzić, jak ich wypłata zmieni się w wyniku przemieszczania.
Uzależnianie pensji od poziomu i kosztów życia w danym miejscu nie jest niczym nowym. Jak powiedział rzecznik Google agencji Reutera:
Nasze pakiety wynagrodzeń zawsze były uzależnione od lokalizacji i zawsze płacimy na najwyższym poziomie na lokalnym rynku, w zależności od miejsca, z którego pochodzi pracownik.
Jeden z pracowników, który wcześniej dojeżdżał do biura w Nowym Jorku ze Stamford, informuje, że po przejściu na stałe w tryb pracy zdalnej otrzymał o 15% mniej wynagrodzenia. W przypadku regionu San Francisco obniżki pensji mogą sięgnąć nawet 25%.
Kalkulator Google używa danych statystycznych U.S. Census Bureau (CBSA). Według słów rzecznika osoba np. z placówki w Nowym Jorku, która będzie świadczyć pracę zdalnie z innego miejsca w tym mieście, otrzyma takie samo wynagrodzenie jak pracownik stacjonarny. Według CBSA Stamford nie jest już w Nowym Jorku, mimo że wiele osób stamtąd dojeżdża do pracy.
Jake Rosenfield, profesor socjologii na Uniwersytecie Waszyngtonu w St. Louis, nie zgadza się z postępowaniem Google:
Z definicji Google płacił tym pracownikom 100% ich wcześniejszej pensji. Nie jest więc tak, że nie stać ich na płacenie zatrudnionym, którzy zdecydują się wykonywać zadania zdalnie, w taki sam sposób, do jakiego są przyzwyczajeni.