Apple zaprezentowało iPad - multimedialny tablet

Po kilku latach spekulacji, fali plotek, które praktycznie co kilka dni pojawiały się w Internecie, Apple zaprezentowało wczoraj swój najnowszy gadżet. Steve Jobs podczas specjalnej konferencji w San Francisco przedstawił światu iPad, wielofunkcyjny multimedialny tablet.

Podczas wczorajszej prezentacji potwierdziło się wiele plotek krążących po Internecie od jakiegoś czasu, ale również okazało się, że media nie przewidziały najprostszej rzeczy, czyli nazwy, jaką Apple ochrzciło swój najnowszy produkt. Kontynuując zapoczątkowaną przez iPhone i iPod koncepcję, tablet nazwano iPad.

Funkcjonalność tabletu, podobnie jak jego design sprawiają pozytywne wrażenie. Podczas konferencji ojciec sukcesu Apple, Steve Jobs, stwierdził, że iPad jest czymś pośrednim między iPhonem, a tradycyjnym laptopem, jednak z uwagi na wielkość i komfort pracy, bliżej mu zdecydowanie do tego drugiego urządzenia.

Zgodnie z wcześniejszymi przypuszczeniami przy użyciu iPada będziemy mogli między innymi słuchać muzyki, oglądać programy telewizyjne i filmy, korzystać z Internetu, przeglądać elektroniczne wydania największych gazet, czytać eBooki, korzystać z rozmaitych aplikacji, w tym oczywiście gier, przeszukiwać mapy czy też katalogować zdjęcia. Więcej możliwości tego urządzenia poznacie oglądając między innymi ten film.

Te informacje to mimo wszystko potwierdzenie wcześniejszych spekulacji, poniżej znajdziecie zaś szczegóły i specyfikację tego urządzenia, zaprezentowana światu podczas wczorajszej konferencji.

Wygląd

iPad na pierwszy rzut oka przypomina znacznie większego iPhone’a lub iPod Touch. Jednak zgodnie z wizją Apple, gabaryty tabletu pozostały małe. iPad ma tylko 0,5 cala grubości, a wymiary urządzenia to 9,56 na 7,47 cala. Waga tabletu również jest niewielka. W zależności od wersji najnowsze dziecko Apple waży około pół kilograma. Większość powierzchni zajmuje oczywiście dotykowy ekran będący niewiele mniejszym od tego, który znamy z najmniejszej wersji przenośnego komputera MacBook. Ekran pracuje w rozdzielczości 1024 x 768. Po więcej szczegółów związanych z wyglądem odsyłamy Was do tego wideo.

Co w środku?

iPad pracuje wykorzystując procesor 1GHz Apple ARM A4 i w zależności od wersji posiada pamięć flash o pojemności 16, 32 lub 64 GB. Połączenie z siecią uzyskamy dzięki wbudowanemu modułowi 802.11n Wi-Fi lub adapterowi Bluetooth. Do iPada można również podłączyć iPoda, a samo urządzenie posiada głośniki, mikrofon oraz, co może być zaskoczeniem, kompas. Nie potwierdziły się za to plotki, które jeszcze przedwczoraj publikowały media – iPad w żadnej z kilku dostępnych wersji nie posiada wbudowanej kamery internetowej oraz aparatu. Jeśli chodzi o grafikę, urządzenie wykorzystuje lekko zmodyfikowane rozwiązanie znane z iPhona. Całość zasilana jest litowo-polimerową baterią, która według zapewnień Apple jest w stanie wytrzymać 10 godzin ciągłego korzystania z urządzenia, w stanie gotowości powinna pozostać nawet przez miesiąc.

Użytkowanie

iPada możemy trzymać w dwóch pozycjach, podobnie jak iPhona. Urządzenie samo ustali, czy aktualnie korzystamy z pionowego czy poziomego wyświetlana i dostosuje ekran do naszych potrzeb. Sposób trzymania gadżetu zależy oczywiście przede wszystkim od wykorzystywanych przez nas w danej chwili funkcjonalności. Filmy zdecydowanie łatwiej ogląda się przy poziomym ustawieniu tabletu, podczas gdy np. książki czy gazety o wiele wygodniej będzie przeglądać trzymając iPad pionowo.

Przeglądając zasoby sieci (przeglądarka Safari Mobile) czy uzupełniając wbudowany kalendarz możemy korzystać z klawiatury wyświetlanej na dole ekranu. Udostępnione w sieci zdjęcia i filmy pokazują, że jest ona dość dużych rozmiarów, ale na pierwszy rzut oka przypomina tę znaną z ekranów iPhone. Warto jednak pamiętać, że zdecydowaną większość czasu spędzoną z iPadem spędzimy obsługując go przy pomocy ruchów ręki – Apple zastosowało tutaj lekko zmodyfikowany system operacyjny iPod Touch’a.

Aplikacje

Najważniejszą informacją wydaje się fakt, że iPad oferuje pełne wsparcie dla wszystkich aplikacji dostępnych dla innych produktów Apple: iPodów i iPhoneów. Problem różnic w rozdzielczości ekranu rozwiązano dwojako: odpowiedni program możemy uruchomić w okienku, lub też zdecydować się na wersję pełnoekranową. W przypadku tej drugiej opcji zdecydowano się skorzystać z technologii dublowania pikseli. Apple ogłosiło, że każdą z aplikacji, którą zakupiliśmy z myślą o naszym iPhonie, będzie można darmowo przenieść do iPada.

Już w niedalekiej przyszłości możemy się jednak spodziewać wysypu aplikacji dedykowanych wyłącznie iPadowi. Jeszcze przed wczorajszą konferencją, Apple udostępniło najnowszą wersję SDK dla wszystkich twórców programów na urządzenia Apple, które już umożliwiało opracowywanie aplikacji pod iPada.

Nas najbardziej interesują oczywiście gry działające na tym tablecie i wszystko wskazuje, że ich oferta będzie całkiem bogata. Electronic Arts już zapowiedziało, że pracuje nad wersją Need for Speed dedykowaną wyłącznie temu urządzeniu. Wiemy również, że Gameloft, specjalizujący się w produkcji gier na urządzenia mobilne, opracowuje nową wersję FPS Nova, która w pełni będzie korzystać z funkcjonalności iPada. Katalog znanych w tej chwili tytułów uzupełnia MLB.com – symulacja bejsbolu amerykańskiego.

Kiedy i za ile?

iPady zostaną wydane w sumie w sześciu różnych wersjach. Za najnowszą zabawkę Apple przyjdzie nam zapłacić od 499 (około 1500 PLN) do 829 (2500 PLN) dolarów. Cena waha się w zależności od pamięci flash wbudowanej w tablet oraz modemu 3G. Wszelkie wątpliwości wyjaśni Wam poniższy obrazek. Na półki sklepowe iPad trafi w marcu (wersja bez 3G) oraz kwietniu (z 3G na pokładzie).

Pierwsze wady?

Mimo, że iPad oficjalnie zaprezentowano dopiero wczoraj, niektóre media już sygnalizują pierwsze wady tego produktu. Jednym z najpoważniejszych zarzutów jest brak możliwości wykonywania wielu czynności w tym samym czasie. Jeśli słuchamy muzyki, możemy zapomnieć o edycji dokumentów tekstowych lub przeglądaniu zasobów sieci. Korzystając z przeglądarki internetowej nie możemy mieć w tle odpalonego filmu lub innej aplikacji.

Innym mankamentem jest brak obsługi formatu Flash, co oznacza, że przeglądając strony internetowe musimy się liczyć z tym, że spora część ich elementów nie będzie wyświetlać się poprawnie. Oznacza to również, że na iPadzie nie obejrzymy większości materiałów wideo streamowanych na różnych stronach z YouTubem na czele. Dostęp do tego ostatniego serwisu zapewnia oczywiście osobna aplikacja.

Wśród innych minusów wymieniane są między innymi brak wyjścia HDMI (iPada można jedynie podłączyć do platformy cyfrowej Apple TV) czy wbudowanego aparatu, dostępnego nawet w iPhonie.