Silent Hills PS4

Podczas targów gamescom 2014 firma Sony zaprezentowała tajemniczy trailer gry zatytułowanej P.T. Krótki materiał wideo utrzymany był w mrocznym klimacie i zachęcał do odkrycia tajemnicy kryjącej się w wersji demonstracyjnej produkcji, udostępnionej równocześnie z prezentacją na konferencji. Po rozwiązaniu serii niełatwych zagadek program odkrywał przed graczem wszystkie karty – P.T. (ang. Playable Teaser) tak naprawdę było preludium do kolejnej gry z serii Silent Hill.

Fabuła

Interaktywny teaser buduje fabułę oraz atmosferę głównie poprzez detale klaustrofobicznego otoczenia. Bezimienny bohater budzi się w niewiadomych okolicznościach w nieznanym mu domu. Po otwarciu skrzypiących drzwi widzi oświetlony korytarz zakręcający w prawo. Już po paru krokach gdzieś w oddali zaczyna słyszeć transmisję radiowych wiadomości, gdzie spiker bez wielkiego entuzjazmu podaje informację o mężczyźnie, który zaopatrzywszy się w karabin, z zimną krwią zabił własną żonę i dziecko. Frontowe wyjście jest zamknięte na głucho, postać decyduje się więc na zejście po paru schodkach zdających się prowadzić do piwnicy, przechodzi przez kolejne drzwi… i powtórnie widzi ten sam korytarz, obrazy, lampę oraz słyszy znajome dźwięki radia. Tym razem jednak drobne elementy otoczenia zaczynają się zmieniać w sposób przeczący wszelkiej logice, a atmosfera gęstnieje z każdym następnym krokiem.

Mechanika

P.T. oparte jest na mechanice przechodzenia kolejnych, zachodzących na siebie wersji tego samego korytarza, przypominających w działaniu pętlę czasoprzestrzenną. Pierwszy „poziom” ma za zadanie zaznajomić gracza z otoczeniem i jasno określić cel – przejście przez drzwi. Już za drugim razem okazują się one jednak zamknięte, a bohater musi wykonać określone czynności, by pchnąć akcję dalej. Autorzy ciągle łamią schematy rozwiązania korytarza-zagadki, a poziom zadań rośnie z każdym kolejnym przejściem. Do ukończenia dema potrzebna jest tęga głowa, bo stopniowo oprócz wskazówek dźwiękowych użytkownik musi zwracać też uwagę na wibracje kontrolera w określonych miejscach domu, stosować się do komend spikera, szukać elementów zagubionego portretu, a nawet liczyć kroki własnej postaci, używać mikrofonu podłączonego do kontrolera czy zwracać uwagę na fakt, że zegar wybija północ.

Demo P.T. a odwołana gra Silent Hills

P.T. zostało ukończone zaledwie jeden dzień po udostępnieniu go dla społeczności graczy. Streamerka SoapyWarping szybko podzieliła się ze światem informacją, że demo jest dopiero preludium tytułu Silent Hills, tworzonego przez Hideo Kojimę we współpracy z Guillermo del Toro. Japoński autor wspominał podobną ewentualność w wywiadach z okolic 2012 roku.

W marcu 2015 roku media branżowe obiegła fala nieoficjalnych informacji na temat konfliktów między Kojimą a wydawcą jego gier – firmą Konami. Japończyk parę razy zaznaczał chęć pracy na własnych warunkach, więc miał jedynie zakończyć produkcję gry Metal Gear Solid V: The Phantom Pain i pozostać zatrudniony do końca roku kalendarzowego. W kwietniu 2015 z dnia na dzień ze stron Konami zniknęły wszelkie wzmianki oraz loga związane ze „zbuntowanym” autorem, co potraktowano jako pierwszy niepokojący znak. Pod koniec kwietnia P.T. zniknęło z PlayStation Store i stopniowo anulowanie projektu potwierdzili del Toro, potem Norman Reedus, a w końcu dwuznaczne milczenie przerwało także Konami, przypieczętowując los produkcji.

Kojima i grono jego najbliższych współpracowników opuściło szeregi Konami. Uprzednia firma-matka ogłosiła zaś zmianę strategii biznesowej, w tym ograniczenie skupienia na grach wideo.

Pozostałe informacje

Demo P.T. wykorzystywało silnik Fox Engine, czyli narzędzie stworzone przez studio Kojima Productions. Ze względu na tajemniczy charakter teasera, logo silnika pojawiło się dopiero w trakcie napisów końcowych.

Firma Sony postanowiła zdjąć P.T. z oficjalnego sklepu konsoli PlayStation 4 w dniu 29 kwietnia 2015 roku. Fani jednak przygotowali się na ten dzień, ściągając teaser przed jego usunięciem z serwerów (dzięki czemu nadal mogą grać w demo). Nikt nowy nie może się jednak w nie zaopatrzyć. Od tego czasu powstała rzesza horrorów zainspirowanych P.T., zwłaszcza motywem osadzenia akcji w pozornie normalnym mieszkaniu, które z czasem okazuje się coraz bardziej niepokojące.

Ostatnia modyfikacja 12 maja 2015