Prawo Krwi PC
Po upadku komunizmu, Polska stała się atrakcyjnym krajem dla kryminalistów ze wschodu. Rozpocząwszy przestępczą działalność, zarówno drobni złodzieje jak i profesjonalni bandyci zrzeszyli się w strukturach mafijnych, które swoim zasięgiem powoli obejmowały całą Zachodnią Europę.
Prawo Krwi Premiera PC
11listopada1995
pudełko PL
11listopada1995
Po upadku komunizmu, Polska stała się atrakcyjnym krajem dla kryminalistów ze wschodu. Rozpocząwszy przestępczą działalność, zarówno drobni złodzieje jak i profesjonalni bandyci zrzeszyli się w strukturach mafijnych, które swoim zasięgiem powoli obejmowały całą Zachodnią Europę. Chcąc ukrócić nielegalny proceder, polski rząd decyduje się powołać specjalną jednostkę antyterrorystyczną o nazwie GROM. Na jej czele staje zasłużony komandos, Adam Rdzanek. Niestety, ginie on podczas pierwszej akcji przeciwko wschodnim bandytom. Kontrolę nad GROM-em obejmiesz więc Ty, graczu. Mimo, że jest to jednostka antyterrorystyczna, wszystkie zadania wykonasz sam, ubrany w przewiewny dres i czapkę z daszkiem.
Fabuła Prawa Krwi jest mętna jak woda w Wiśle, ale to nie ona jest w tego typu produkcjach najważniejsza. Gra ukazała się mniej więcej w tym samym czasie co Mortal Kombat 3 i była reklamowana jako jej rodzimy odpowiednik. Owszem, pod względem graficznym widać pewne podobieństwa. Zarówno postać głównego bohatera jak i wszystkich przeciwników stworzono za pomocą digitalizowanych zdjęć, rejestrując wcześniej kamerą aktorów wykonujących skomplikowane ciosy i uderzenia.
Rozgrywkę podzielono na kolejne misje, które sprowadzają się do ciągłego maszerowania w prawo i eksterminacji wrogów. Gracz dysponuje ograniczoną energią oraz kilkoma dodatkowymi „życiami”, wykorzystywanymi w sytuacjach, gdy przeciwnikowi uda się nas zabić. Mimo bogatego garnituru ciosów, zabawa jest nudna i bardzo łatwa. Na dobrą sprawę wystarczy korzystać przemiennie z trzech uderzeń, aby bez problemu pokonać każdego, kto nawinie się nam pod ręce.
Mimo ambitnych zamiarów stworzenia Mortal Kombat w polskich realiach, trzeba jasno powiedzieć, iż Prawo Krwi pod względem grywalności nie dorasta pierwowzorowi do pięt. Banalna fabuła, schematyczność rozgrywki i wszechobecna nuda dyskwalifikują produkcję MyysArt jako dzieło wybitne. Jest zupełnie odwrotnie: z każdą kolejną minutą popada się w coraz większą frustrację. Niemniej jednak należy docenić wysiłki stworzenia realistycznego mordobicia przy ograniczonym budżecie polskich twórców.
Ostatnia modyfikacja 8 października 2008
Tryb gry: single player
Ocena użytkowników: 5,3 / 10 na podstawie 88 głosów czytelników.
Wymagania wiekowe Prawo Krwi: 16+