Nowości w Path of Exile – umiera król, niech żyje król!
Gdy Diablo III nie może podnieść się z kolan, Path of Exile wyrasta na nowego króla gatunku hack’n’slash. Upadek hitu Blizzarda przypieczętowuje tona nowości, które studio Grinding Gear Games zamierza wprowadzić do swojej darmowej gry.
Artykuł powstał na bazie wersji PC.
W środowisku fanów hack’and’slashy zawrzało, gdy niezależne studio Grinding Gear Games zgotowało wszystkim fanom Path of Exile niemałą niespodziankę na walentynki. Zapowiedziano bowiem ogromną aktualizację, która doda aż sześć aktów, ogłoszono kolejną ligę oraz zaplanowano wprowadzenie tylko jednego poziomu trudności. Szaleństwo!
Polujemy na wyrwy
Path of Exile w założeniach miało być duchowym następcą Diablo II. Wiecie, co mam na myśli – dużą swobodę, mroczny klimat oraz frajdę z uśmiercania kolejnych hord potworów. Śmiem twierdzić, że uczeń zaczyna przerastać mistrza. Dlaczego? Przyjrzyjmy się pierwszej nowości w Path of Exile. Ostatnią wprowadzoną ligą w grze było Breach League. Czym się charakteryzowało?
Losowo pojawiającymi się wyłomami, przenoszącymi nas do alternatywnego wymiaru. Konkretnie rzecz ujmując, aktywacja wyrwy sprawia, że w regularnie poszerzanym okręgu pojawiają się specjalne potwory. Im szybciej je eliminujemy, tym prędzej okrąg się powiększa, stwarzając możliwość zdobycia ciekawszych przedmiotów. Dodatkowo stwory mogą zostawić po sobie splinters, czyli fragmenty breachstones.
Zgromadzenie 100 splinters pozwala na stworzenia jednego breachstone’a. Ten zaś służy do otwarcia portalu do breachlorda, czyli unikatowego bossa danej wyrwy. Po skorzystaniu z przejścia trafiamy do alternatywnego wymiaru. Zewsząd atakują nas stwory, a czas przebywania w tym nieprzyjaznym miejscu jest ograniczony. Co prawda eliminacja przeciwników go wydłuża, ale i tak trzeba się śpieszyć.
Gdy dotrzemy do samego końca, licznik zostaje zatrzymany, a my walczymy z finałowym przeciwnikiem. Dlaczego o tym wspominam? Breach League stało się najpopularniejszą ligą w Path of Exile i właśnie z tego powodu twórcy wprowadzą wyłomy do właściwej wersji gry. Wprawdzie natkniemy się na nie znacznie rzadziej, ale sama mechanika będzie funkcjonować poza tą ligą.
Czym są ligi w Path of Exile? Najprościej tłumacząc, są to różne tryby gry. Na stałe dostępne są dwa: Standard oraz Hardcore. Ten pierwszy to podstawowa wersja gry, drugi zaś oferuje permanentną śmierć i nieco wyższy stopień trudności. Oprócz tego twórcy regularnie wprowadzają ligi tymczasowe, zawierające unikatowe mechaniki. Część z nich wchodzi potem do właściwej wersji gry, o ile graczom spodobają się owe niestandardowe rozwiązania. Przykładem są właśnie wyłomy z Breach League, które pojawią się wraz z aktualizacją 3.0.
Nowa liga, nowe możliwości
3 marca Path of Exile wzbogaci się o Legacy League, czyli najbardziej szaloną rzecz, jaką mogli nam zafundować Nowozelandczycy z Grinding Gear Games. Dlaczego? Tym razem deweloperzy dadzą nam możliwość łączenia mechanik ze wszystkich poprzednich lig według własnego uznania (maksymalnie trzy w danym czasie). Potwory będę pozostawiać po śmierci leaguestones, które musimy zbierać. Następnie zabierzemy je do odpowiedniego NPC i zdecydujemy o preferowanych przez nas modyfikatorach. Uruchomimy karuzelę szczęścia i rzucimy się w wir zabawy.
To jednak nie koniec nowości związanych z aktualizacją 2.6.0. Z powodu Legacy League i przywrócenia do życia poprzednich lig twórcy zdecydowali się „wskrzesić” również stare, nieobecne już przedmioty. Jeśli jakaś część ekwipunku była dostępna jedynie w pewnym okresie, teraz będziemy mogli zdobyć ją ponownie. Jakby tego było mało, deweloperzy wzmocnią sprzęt, który po takim czasie zwyczajnie stał się już zbyt słaby. To jednak nie wszystko. W grze znajdziemy również około czterdziestu reliktów, czyli legendarnych przedmiotów mających ogromny wpływ na historię Path of Exile.
Z powodu ich mocy (oraz problemów z wyważeniem) zostały usunięte z gry. Odważni wojownicy otrzymają jednak ponowną szansę ich zdobycia, zakładając, że znajdą drogę do Relikwiarza. Uprzedzam jedynie, iż ze względu na ich siłę będzie niezwykle ciężko je pozyskać. Oprócz tego, standardowo już, liga wzbogaci się o swój własny zestaw wyzwań. Za sprostanie im dostaniemy nagrody w postaci wizualnych drobnostek, czyli rzecz idealną dla kolekcjonerów. To nieco więcej niż następny powtarzalny sezon.
Coś nowego pojawi się również dla samotników szukających prawdziwego wyzwania. Jeśli macie dość zabawy w grupie lub preferujecie solową rozgrywkę, powinien zainteresować Was tryb Solo Self-Mode. Aktywując tę opcję, stracicie możliwość zapraszania innych graczy do drużyny, ponadto zablokowana zostanie wymiana przedmiotów. Podczas trwania Legacy League tacy pustelnicy otrzymają własną tabelę postępu. Oczywiście, nic nie stanie na przeszkodzie, by w każdej chwili wyłączyć ten tryb. Wszystko jednak zostanie zarejestrowane przez system i wyświetlone w rankingu.