Najciekawsze materiały do: Devastation
Devastation - Devastation Widescreen Fix
modrozmiar pliku: 2,4 MB
Devastation Widescreen Fix to modyfikacja do gry Devastation, której autorem jest vekio.
Devastation - SP
demo gryrozmiar pliku: 260 MB
Gra akcji/FPS nastawiona przede wszystkim na wieloosobowe rozgrywki drużynowe w sieci, jednakże posiadająca też kampanię jednoosobową. Akcja rozgrywa się w post-apokaliptycznym świecie przyszłości, gdzie gangi uliczne, różni najemnicy i ex-żołnierze...
Devastation - recenzja gry
recenzja gry25 kwietnia 2003
Światowa premiera 25 marca 2003. Devastation to gra akcji/FPS nastawiona przede wszystkim na wieloosobowe rozgrywki drużynowe w sieci, jednakże posiadająca też kampanię jednoosobową.
Dzisiejsze premiery gier
wiadomość26 marca 2003
Amerykańscy wydawcy nie próżnują, dzięki czemu długo oczekiwane i świetnie zapowiadające się tytuły - Delta Force: Black Hawk Down, Devastation oraz CSI: Crime Scene Investigation - powinny być już dostępne w sprzedaży detalicznej na Zachodzie. Nam, niestety, przyjdzie jeszcze trochę poczekać na polskie premiery powyższych produkcji...
Z ostatniej chwili – ukończenie prac, przesunięcia premier...
wiadomość8 października 2002
Na dzień dobry kilka złych i jedna dobra nowina - co by nie psuć tak z marszu humoru zacznijmy od dobrej. Firma Simon & Schuster powiadomiła, iż strategia czasu rzeczywistego rozgrywająca się w postapokaliptycznej przyszłości - Soldiers of Anarchy, została ukończona i znajdzie się w zachodnich sklepach w połowie tego miesiąca. A teraz te gorsze wiadomości. Według już potwierdzonych danych termin wydania Devastation, gry akcji/FPS nastawionej przede wszystkim na wieloosobowe rozgrywki drużynowe w sieci, został przesunięty na 25 lutego 2003 roku. To samo tyczy się kolejnej gry z gatunku cRGP firmy Interplay – Lionheart. Premiera została przesunięta na 31 marca 2003 roku roku i zaznaczam, zostało to oficjalnie potwierdzone. Ostanie wieści dotyczą NBA Live 2003. Jak zapowiadano, wersje na konsole PS2, Xbox oraz GameCube trafiły dziś do sklepów, a niestety wersja
LEM "ZDEWASTUJE" nasze komputery
wiadomość13 września 2002
Już wkrótce nasze komputery ulegną całkowitej DEWASTACJI, a to za sprawą firmy LEM, która poinformowała, że na przełomie roku 2002/2003 wyda w polskiej wersji językowej grę pod tytułem Devastation. W tym zdesperowanym świecie, przemoc panuje na ulicach, a gigantyczne korporacje mają na swoim użytku potężne i brutalne siły zbrojne. W mrokach przyszłości, nieliczna grupa partyzantów szykuje się do walki. Są uzbrojeni, wyszkoleni. Potrzebują już tylko przywódcy...
- Twórcy Devastation "wykasowani"! 2003.11.08
- Recenzja: Devastation 2003.04.25
- Devastation - pierwszy patch w drodze 2003.03.30
- Trzy razy "D", czyli dopracowywanie demonstracji Devastation 2003.03.23
- Devastation, Purge – „demo nowości” ciąg dalszy 2003.03.21
- Doom III, Chrome, Devastation i inni "skazani na sukces" 2003.03.20
- Multiplayerowe demo Devastation 2003.03.14
Devastation - v.390 performance fix
patchrozmiar pliku: 289,7 KB
wersja: v.390 performance fix Mała poprawka systemowa przeznaczona do angielskiej wersji gry Devastation, której celem jest poprawa działania gry (wydajności) w trybie rozgrywki wieloosobowej.
przeszedłem nie narzekam nie polecam od tak sobie do pogrania jest ok :D
dla mnie ta gra jest super
wszyscy na to narzekaja,a gra byla przyjemna . duzo broni,efekt lalki . miodzio . ;)
Mi osobiście gra się podobała. Bardzo dynamiczna strzelanka. Nigdy nie była jakąś superprodukcją ale i tak przyjemnie mi się w to grało...
czy wyjdzie Devastation 2
Nie wyjdzie, przynajmniej jak narazie. Studio odpowiedzialne za Devastation juz od dawna nie istnieje.
też kiedyś grałem. pamiętam najfajniejszą broń: zdalnie sterowany wybuchający szczur
GRA JEST SUPER!!!
JAK DLA MNIE WPADA W GUST I WYOBRAŹNIĘ....
8.5/10
He grałem w tą grę. Tez kupiłem ją raz w Playu i nuda :)
mam ją z playa i zaliczyłem ją parę razy .czekam może będzie kiedyś druga część
Panowie zrobili taki koniec jak by mial byc ciag dalszy ale szkoda ze nie zrobili nastepnej czesci,owszem powiem ze gralem w lepsze gry od Devastation ale nieznaczy ze ma mi sie nie podobac jedynie to mnie denerwowaly niektore watki graficzne w sumie czyli bledy,zazwyczaj jk gralem to wolalem zeby moja kompania zostawiala na tylach po prostu dawalem im rozkaz zeby poprostu zostali bo tak to ich zabijali lub sami na cos wpadali po prostu ich inteligencja byla nie do opisania podobnie mialem w grze Daikatana tez mi przeszkadzali jak mi gineli to musialem isc odnowa,ale gralo mi sie fajnie dzisiaj ja w koncu przeszedlem :) czasem fajnie pograc w stare gierkia te nowe zostawic na jakis czas na boku,bo tak to to przypominaja ci sie dawne stare dobre czasy z dziecinstwa :).
Nie grajcie w to, to dziadostwo do potęgi. Aż szkoda miejsca na dysku. Najlepiej usunąć, od razu opakowanie z płytą w środku.
@piotreksik23 - niby dlaczego taka opinia? Jak juz masz zamiar zabrać głos robaku to chociaż podaj konretne argumenty. Co do gry to gra dobra
Gra miała potencjał.... Filmowy opening ciekaw bronie fizyka mapy... mioooodzio.... niestety po czasie nużyła a AI kompanów irytowało.... Do tego ginie się co 5 min i to zazwyczaj dlatego żę chce się uratować z pod Cieżkiego ostrzału któregoś z kompanów... Gra do przejścia i do zapomnienia. Dodam jeszcze że multi z taką masą broni mogło by być idealne o ile mapki były by fajne oraz że jeśli myślisz iż pokonasz bossa w ciągu 5 min jak w Pankillerze to się grubo mylisz :P
Pamiętam tą grę jeszcze z recenzji CDA, gdzie dostała ocenę 7, ale jakoś nie miałem okazji zagrać. Niedawno sobie ją zainstalowałem i przeszedłem parę misji i to co mogę stwierdzić, że jest to gra która miała mieć ambicję gry AAA, ale wyszło dość średnio.
Przede wszystkim na początku należy wspomnieć że Devastation jest grą bardzo trudną, nawet na normalnym poziomie trudności. Ginie się dość często i przeciwnicy są wytrzymali i mają bardzo dobrą celność. Tylko strzał w głowę powala przeciwnika od razu, ale jest trudne do osiągnięcia, ponieważ przeciwnicy się dziwnie i szybko poruszają.
Jako że gra nie wyszła na żadne ówczesne konsole, to graficznie prezentuje się dobrze nawet dzisiaj, co jest zasługą silnika Unreal 2. Nawet stwierdzę że wygląda miejscami lepiej niż parę lat młodszy Bioschock.
Devastation było też jedna z pierwszych gier, której zachwalano fizykę otoczenia. I faktycznie na ziemi leżą puszki, butelki i różne śmieci, które się przesuwają jak na nie wejdziemy.
Na razie gra mi się średnio i raczej tak zostanie do końca, ponieważ również i bugi utrudniają grę. Sztuczna inteligencja naszych przyjaciół jest na niskim poziomie, potrafią utknąć tam gdzie jest mało miejsca, a nawet tak zablokują nam drogę że trzeba wczytać wcześniejszy zapis, bo za cholerę nie mogą się odblokować.
Edit: Zapomniałem dodać że gra ma ciekawy patent i można wybrać sposób grania albo arcade albo symulacja. Pograłem troszkę w oba i różnice polegają na tym że w trybie symulacji można mieć przy sobie ograniczoną liczbę broni i celownik zanika przy bieganiu. Ostatecznie wybrałem tryb symulacji, bo lubię strzelanki nastawione bardziej na realizm.
Niedawno ukończyłem Devastation i powiem tak. Nie grajcie w tą grę trybie symulacji, ani na wyższym poziomie trudności niż EASY!!! Mówię poważnie. Grałem w trybie symulacji i na normalnym i były miejsca w grze, gdzie musiałem ratować się dwa razy wpisaniem cheatu na nieśmiertelność. Po prostu nie dało się przejść misji inaczej! Twórcy po prostu przesadzili i to zdrowo z respawnowniem się przeciwników, w ostatnich poziomach gry!
W jednej misji, np trzeba zdobyć kody, aby wyłączyć bramkę chronioną laserem, aby zniszczyć ''spawnera''. Problemem jest to, że ciężko uzbrojeni przeciwnicy, tak szybką się respawnują, że praktycznie jest niemożliwe podejście do tej bramki i jej zhakowanie, bo trwa około kilkunastu sekund. W tym czasie z piwnicy, będą wyskakiwać po zęby uzbrojeni w najlepszą broń, spawnujący się w wieczność przeciwnicy. Nawet jeden strzał zabija gracza, jeśli przeciwnik jest uzbrojony w laserową snajperkę. Nie mówiąc już o tych którzy są wyposażeni w karabin ala M4. Wystarczy krótka seria i zostajemy zabici.
Jak się ma wybuchowego szczura, to można zniszczyć spawnera przeciwników dość szybko, ale w tej misji to nie przejdzie, bo musi być zniszczony jako ostatni. Inaczej gra nam nie zaliczy misji i nigdy już nie ukończymy.
Nie wiem kto projektował takie poziomy, ale że się brzydko wyrażę miał, mieli nasrane we łbie, bo zgotowali graczom prawdziwy horror, gdzie ginie się co kilkanaście sekund!
https://www.youtube.com/watch?v=jM9t-KJIjtc&index=12&list=PL4617552C28BBD16E
Szukam kogoś do gry devastation jeżeli ktoś ma hamachi id devastationPL server 2015 hasło 1234 Zapraszam do grania.
dla mnie ta gra jest głupia,pierwszy poziom jest do kitu i nie wiadomo jak go przejść.
Powiem tak co do kwestii tutaj kolegi "s2nto" że Devastation jest słabe itp. . więc ja tak ogólnie bardziej powiem że nic z tego co wymienił nie jest prawdą "s2nto" czyli
" Devastation, który do bólu przypomina mi Postala:
- kiczowata grafika,
- zero komfortu ze strzelania,
- fabuła = 0,
-kompani nam towarzyszący głupi jak buce,
-przeciwnik stoi zwykle w miejscu i ustrzela nas ze snajperską dokładnością - mimo, że gracz rzuca się na boki i chowa za przeszkodami "
Po 1 to Devastation nie przypomina Postala i jeśli ktoś tak pisze to znaczy że takowa osoba się nie zna na tego typu grach bo Postal a Devastation to dwie różne gry i chodź by sam klimat gry Postal się różni od klimatu gry Devastation .
Po 2 Kiczowata grafika ? Czy na pewno bo na te czasy może tak ale kiedyś to był hit i grafika była jednym z ciekawszych elementów tej gry bo tak na prawdę to był pierwszy klasyk z widoku pierwszej osoby gdzie można było podziwiać już bronie z ładniejszej perspektywy więc nie można powiedzieć że grafika jest kiczowata bo na tamte czasy drogi kolego sam byś lepszej nie zrobił
Po 3 Komfort ze strzelania nie ma nic do grywalności czy do jakości np. oddawania strzału bo Devastation to gra jak to mówili kiedyś gra statusu ogromnego i z tego co mamy w Devastation można wydobyć całkiem niezłe pokłady strzelania czy grywalności tak więc komfort jakiś jest i do tej pory jest lepszy komfort niż np. w Cs czy Half Life a może nawet Fear Combat bo Devastation to ikona pierwszo osobowej strzelaniny
Po 4 Fabuła może jest trochę przycięta do momentu chociażby przedostatniego wątku gry ale reszta jest dobra i wrażenie takowej fabuły pozostaje w pozytywnym świetle gdyż to były czasy kiedy pomysł był na wagę złota i jak na te grę to fabułą jest moim skromnym zdaniem dobra
Po 5 NPC czy Nasz towarzysz to nie jest jakiś na tamte czasy wyprofilowany i z automatyzowany "player" która miał być takim naszym wirtualnym kolegą w grze ale tylko dosadnym i mniejszym NPC do pomocy w grze także nie jest on głupi ale prosty
Po 6 Wtedy gry były robione pod Skrypt Cod który miał wyrazić rozgrywkę na zasadzie strzelasz i trafisz w 100% i tak to było denerwujące ale wtedy gry nie miały tak jak teraz z dokładnością wyliczonych skryptów uników czy pancerzy tak więc jak na rok 2003 taki typ gry był powiem szczerze bardzo dobry a wręcz genialny .
Na zakończenie kwestii muszę powiedzieć że oceniacie grę po tym jak wygląda teraz w czasach gier które mają po 10-20GB a nie na zasadzie tego co było dobre w roku 2000-2003 tak więc nie dziwota że gracze teraz stawiają na jakość/typowość bo teraz gry są realistyczne i bardzo drogie jednak warto czasami wrócić do starych gier i niekoniecznie źle je oceniać ale po wspominać stare dobre czasy .
Pozdrawiam i myślę że pomogłem w tej kwestii :)
Miałem ją wtedy i co jak co ale na pewno nie było tragedii. Wtedy musialbym dać przynajmniej silne 7.5. Jako że to stare dzieje i jednak mnie z nóg nie zwaliło to nie oceniam.
Porażka.
AI w tej grze to tragedia a przecież na nim polegamy często. Naprawa czy obrona nie zawsze działa, o słuchaniu
rozkazów za bardzo też nie ma mowy. Do tego włażą na laserowe blokady które ich zabijają. Jeśli nie mamy aktywnego odradzacza to jest game over.
AI jest tak złe że była misja, gdzie kompan próbował usadowić się za karabinem maszynowym i gra się wysypywała przy tej próbie.
W grze jest bug - możemy naparzać z dwóch pistoletów i SMG, klikamy PPM i drugi egzemplarz ląduje w lewej ręce. Gdy klikamy znowu to zostaje odłożony. Tutaj jest problem bo magazynek z pukawki w lewej ręce będzie opróżniony... ale amunicja nie wróci do puli. Przepada.
Do tego słychać w głosach postaci jak z misji na misję aktorzy podkładający głos coraz mniej się przykładają.
Fabuła durna że aż zęby bolą.
Jest suwak do zmiany głośności muzyki ale samej muzyki nie kojarzę by przygrywała, poza filmikiem końcowym oraz początkowym czy napisami końcowymi.
Grałem w to jak szalony. Super gra swoich czasów. Unikatowy klimat świata przyszłości. Ciekawe mechaniki z tymi "odradzarkami" itp.
Gra żałowa, przeszedłem, jest nudna, ale są fajne pomysły czasami np odradzanie sie w maszynie jakieś, bronie są ok, animacje przeładowania broni spoko, opowieść ujdzie o REVOLUCJI przeciw jakieś korporacji, w opowieści jest że mamy całą drużyne revolucjonistów i jedna osoba ginie zjedzona przez rekina, masakra nie wiem po co tak zrobili, mógł nikt nie ginąć żal, szczur wybuchowy, szkoda go, żal
Gra żałowa, przeszedłem, jest nudna, ale są fajne pomysły czasami np odradzanie sie w maszynie jakieś, bronie są ok, animacje przeładowania broni spoko, opowieść ujdzie o REVOLUCJI przeciw jakieś korporacji, w opowieści jest że mamy całą drużyne revolucjonistów i jedna osoba ginie zjedzona przez rekina, masakra nie wiem po co tak zrobili, mógł nikt nie ginąć żal, szczur wybuchowy, szkoda go, żal, mój komentarz jakby co xd