

Najciekawsze materiały do: Inversion

Wieści ze świata (Inversion, Spec Ops: The Line, Gran Turismo 5) 27/6/12
wiadomość27 czerwca 2012
Dziś piszemy m.in. o dodatkach DLC do gier Crusader Kings II, Gran Turismo 5 oraz Spec Ops: The Line, otwartych beta testach SimCity Social, a także kolekcjonerskiej edycji Journey. Witamy w wieściach ze świata - codziennej porcji krótkich wiadomości.

Kolejne przesunięcie terminu premiery gry Inversion
wiadomość26 maja 2012
Premiera konsolowych wersji grawitacyjnej strzelaniny Inversion została przesunięta na lipiec. Tym samym dzieło ekipy deweloperskiej studia Saber Interactive zaliczy kolejny poślizg. Pecetowym graczom najprawdopodobniej przyjdzie poczekać jeszcze dłużej.

Czerwcowa data premiery gry Inversion i zapowiedź wersji na urządzenia iOS oraz Android
wiadomość6 marca 2012
Poznaliśmy dokładną datę premiery strzelaniny Inversion. Firma Namco Bandai zapowiedziała także specjalną wersję gry na urządzenia mobilne korzystające z systemów iOS oraz Android.
Grał ktoś jeszcze? Jak wrażenia? Multi? Optymalizacja?
Taki średniak tam, jak nie masz w co grać to może być.
Optymalizacja świetna na GTS 250 na maxa wszystko mega płynnie śmiga.
Skończyłem, czuć garściami wręcz zapożyczenia z legendarnego Gears of War, lecz dało radę grę przejść. Optymalizacja bardzo dobra, grafika całkiem znośna, fabuła kiczowata, ale zakończenie przyzwoite.

Kolejna raz pokazuje nam metapapka, że na tym świecie liczą się tylko pieniądze, gra jest na tyle dobra, że ze zdziwieniem patrzyłem na recenzje, ale grę kupiłem i w sumie fajnie jak czyta się że to jest średniak, a dostaje się porządną pozycję. W czym niby Gears of War jest lepszy, tutaj mamy kilka naprawdę niezłych patentów czyli manipulowanie grawitacją, poza tym dobrze też wypada grafika i ogólny gameplay. Najważniejsze jest jednak to, że jak każda gra ze szkoły japońskiej ma fajnie nakreślone postacie. Osobiście postawił bym na mocne 7,5/10 ! O wiele lepiej się bawiłem niż w nowego Prototype 2.

Gra na raz tyle mogę powiedzieć. Fajna, trochę irytuje, ale jest okej. Przeszedłem.
Plusy:
-Gravlink
-Zabawa z grawitacją
-Zakończenie
Minusy:
-Schematyczna rozgrywka
-Irytuje miejscami
-Fatalne SI
Ocena: 6/10
Po tej grze mogę jedynie stwierdzić że Namco umie jedynie kopiować pomysły. Większość gry to po prostu gears of war, a te elementy które nie zostały wzięte z gow'a to po prostu elementy z ich poprzedniej gry - Binary Domain. Do tego elementy te zostały naprawdę słabo zrobione. Gra nudzi, i momentami jest za ciężka. Do tego jest niedopracowana i elementy z grawitacją nie zostały dobrze do końca wykorzystane. Szkoda, może chęci były dobre, jednak twórcą wyszła słaba gra. Moja ocena - 4/10
Grę tą nabyłem w Empiku za koszt 20 zł, widziałem w necie więc wziąłem i powiem że za 20 złotych to z tej gry można się jeszcze bardziej cieszyć i przymyka się oko na małe niedociągnięcia, fabuła jako-tako ale rozgrywka całkiem-całkiem. :D Ja za tą cenę osobiście daje 9/10. (Nie ma dyszki dlatego że fabuła niezbyt ciekawa, ale rozgrywka zachęcająca.) :)
Łoooooł! Niedawno wyszła a już jest za 20 złotych? Biorę, podobno gra zaskakuje durnymi dialogami (tak w Forumogadce mówili, jakieś teksty na początku gry o
spoiler start
dymaniu żony itp.
spoiler stop
)
Z chęcią obczaję - zwłaszcza za tak niską cenę!
@Vader25 Tak, dialogi niczym z gta, jest dużo "Fu**'ów" itp. Dialogi ciekawie się czyta, to prawda.

Siemaneczko ludziska mam takie pytanie bo dopiero co kupiłem tą gre w saturnie za 19.99zł i jestem na początku kampani ale mam pytanie czy żeby odpalić multi to musze najpierw ukończyć kampanie i jak można przejść gre w co-op we dwóch ??? Z góry Dziękuje za odpowiedzi..

Właśnie przed chwilą ukończyłem gierkę. Ogólne wrażenie całkiem pozytywne. Bardzo efektowna rozwałka z masą zabawy grawitacją, mechanika gry bardzo podobna do Gears of War. Były momenty dość irytujące podczas walk z bossami oraz w paru momentach nie zaskoczyły jakieś skrypty (było trzeba ponownie wczytać checkpoint). Mi przejście zajęło wg. Steama 7h. Jak na grę za 19 zł, spoko. Śmiało polecam.
Wiecie że na końcu okazuje się że córka której szuka główny bohater tak naprawdę nie żyje a jego partner dowiedział się o tym na samym początku akcji, gdy odnalazł jej zwłoki w gruzach mieszkania lecz przez całą grę nie powiedział mu o tym i ten szuka córki gdy ta się spokojnie rozkłada w swoim pokoju?
Tato gapa.
No i coś dla tych którzy pomijają napisy końcowe:
Facet przeżył.
Wiecie że na końcu okazuje się że córka której szuka główny bohater tak naprawdę nie żyje a jego partner dowiedział się o tym na samym początku akcji, gdy odnalazł jej zwłoki w gruzach mieszkania lecz przez całą grę nie powiedział mu o tym i ten szuka córki gdy ta się spokojnie rozkłada w swoim pokoju? Tato gapa. No i coś dla tych którzy pomijają napisy końcowe: Facet przeżył.
Wiecie że na końcu okazuje się że córka której szuka główny bohater tak naprawdę nie żyje a jego partner dowiedział się o tym na samym początku akcji, gdy odnalazł jej zwłoki w gruzach mieszkania lecz przez całą grę nie powiedział mu o tym i ten szuka córki gdy ta się spokojnie rozkłada w swoim pokoju? Tato gapa. No i coś dla tych którzy pomijają napisy końcowe: Facet przeżył.
@Rtype1
Wyp** z tymi spoilerami, ludzie chcą czytać opinie o grze a nie durnia który wyskakuje i zdradza całą fabułę. Miałem to szczęście że wszedłem tu po przejściu gry.
Gra fajna, kolejny niedoceniony TPS z 2012 obok Spec Ops The Line. Fabuła nawet się trzymała i szczerze mówiąc chciałem wiedzieć jak się to skończy - sama rozgrywka świetna. mocne 8/10 ode mnie. Szkoda że grafika gdzieniegdzie strasznie brzydka

@[27]
Powaliło cię? Sprawia ci przyjemność psucie zabawy innym? Na szczęście grę już dawno przeszedłem.
NIE CZYTAJCIE POSTA 27 - MEGA SPOILER
Hah Rtype1 demon zła. Jakbym to przeczytał przed przejściem gry tak bym sie wkurwił.

Fajna gierka od Saber Interactive. Polecam! Grafika ładna i efekty specialne też.
PS. Rtype1 nie zdradzaj ludziom fabuły!!!!!!!!!! Fuck!!!!
Nie wiem czemu tak wszyscy na tą grę narzekają. Bawiłem się przy niej lepiej niż przy niejednym światowym hicie. Szczerze mówiąc, mam nadzieję, że zrobią drugą część (choć w to wątpię)
@Fatkor grafika piękna nie jest, ale co do optymalizacji zgadzam się z Tobą jak najbardziej. Również ścieżka dźwiękowa jest niczego sobie (tzn. muzyka, bo niektóre odgłosy, zwłascza broni Lutadorów, brzmią średnio)

@27 Rtype1
Znalazłem twoje zdjęcie, nie wiedziałem, że służysz w woju :D

Gra na normal gravity zajęła mi jakieś 8-9h umiarkowanie dobrej zabawy. Grafika nie powala, sterowanie potrafi zirytować, ale gra wciąga na tyle, że można ją skończyć z marszu...
Taka tam strzalanka z kilkoma ciekawymi pomysłami. Jak zwykle w takich grach wkurzała mnie AI towarzysza oraz ciągłe walki z bossami, a raczej minibossami. Bossów spotyka się raz, a tutaj z każdym z potężniejszych przeciwników zmierzymy się kilka razy. Ledwo zdążymy odetchnąć po walce z jednym już musimy zmierzyć się z kolejnym. Najbardziej irytował mnie nadzorca niewolników, po którego stronie walczą niewolnicy, niektórzy mają przymocowaną bombę i pędzą prosto na nas. Walka z nimi to jeden wielki chaos i męczarnia. Zresztą większość walk z minibosami jest frustrująca. Areny walk nie są zbyt dobrze przemyślane, bo nie bardzo mamy się gdzie ukryć. Obecna jest destrukcja otoczenia, więc po jakimś czasie nie bardzo jest się gdzie kryć, trzeba liczyć na łut szczęścia.
Sama mechanika strzelania przypomina to co można zobaczyć w Mass Effect 3. Nawet ta moc grawitacyjna przypomina biotykę. Także etapy w których biegamy po ścianach przypominały mi końcówkę pierwszego ME. Oprócz tego pojawiają się momenty podczas których poruszamy się po obszarach pozbawionych grawitacji, jest to dość ciekawe urozmaicenie. Z początku gra wydaje się prosta, ale nawet na normalnym poziomie trudności można zginąć od kilku pocisków. Potencjał Gravlink nie został jednak w pełni wykorzystany, a szkoda. Już pod koniec, gra zaczyna nużyć powtarzalnością. Oprawa jest ładna i jakoś nie miałem do niej zastrzeżeń. Destrukcja i fizyka także mi się podobały.
Fabuła jest dość sztampowa i powiela schematy wielu gier czy filmów. Jednak samo zakończenie należy zaliczyć in plus. Nie podobało mi się też przepełnienie cut-scenkami, niekiedy pojawiają się dosłownie co kilkadziesiąt sekund, a to wybija z gry.

To gra jest pełna bez sensów. Pograłem około jednej godziny i dałem sobie spokój z tą grą. Począwszy od ustawień gdzie nie można przypisać klawiszy myszy. Rozpocząłem grę zabiłem 2 przeciwników i cut scena kilka minut, potem znowu zabiłem 3 przeciwników i cut scena kilka minut. Nie mam nic do cut scenek lubię oglądać i ale to przesada. Tak przez większość gry. Brak języka polskiego. Pełno sprzeczności. Przeciwnicy najpierw chcą nas zabić, ale nas łapią, potem nas wrzucają do niewolniczej pracy i dają nam broń. Potem znowu chcą nas zabić ale to my ich zabijamy ich własną bronią, w końcu nas łapią i znowu dają do nie woli. Akurat tak się składa że przed rozpoczęciem gry skończyłem kampanię Gears of war i rozgrywka wygląda identycznie. Mieszanka Gears of War i Binary Domain. Żeby nie mówić powtórka tych gier. Odradzam wszelki zakup. Gra nadaje się na PS Plus do bezpłatnego pobrania.
A ja tam się dobrze bawię na steam decku. Mam ochotę trochę postrzelać, pac w przycisk od góry, 15 minut strzelania (z żyroskopem aktywującym się po przycelowaniu) i pac, usypiamy aż znów najdzie ochota. Wady to to że gra dobija do 20W przy 60 fps więc trzeba grać w słuchawkach przez wiatraczek i że jest nico szuteru, najczęściej w cut-scenach przy zmianach kamery, choć im dalej w las tym shader się buduje i jest tego coraz mniej. Podczas starć wszystko jest natomiast płynne. No są wady samej gry, ale jak masz ochotę trochę postrzelać od czasu do czasu na steam decku sprawdza się nieźle.
Rtype1 - przeczytałem ten spoiler przed grą, nie zepsuło mi to jakoś zabawy. Podczas rozgrywki szło odczuć że historia skończy się właśnie tak.
Choć rzeczywiście dziwne to jest:
spoiler start
ziomek bohatera ukrywa przed nim wszystko i towarzyszu mu, ryzykują obaj życie w imię czego? Dziwne też to że nie zostało nikogo oprócz dzieci i pojedynczych buntowników. Żadnego wojska. No i na sam koniec c to nie wiadomo dokladnie skąd się w ogóle wzięli te złole
spoiler stop
Gra w zasadzie jest kopią Gears od War. Prościej napisać czego tu nie ma z gearsów aniżeli wymieniać cechy wspólne - brak szybszego przeładowania (klikając w odpowiednim momencie X), brak możliwości ratunku przez towarzysza w momencie zgonu (co ciekawe my możemy ratować kompana z opresji), brak karabinu z piłą ;) ale za to jest z bagnetem który w gearsach już był. Chyba tyle.
System krycia się za osłonami identiko, sprint identiko, nawet bohater zbierając granat mówi "Nice!". Koło wyboru broni to samo.
A co do rozgrywki. Fabuła ok. Nadrabia gameplay (no ludzie to są gearsy heh).
Graficznie na poziomie gearsów ps3, całkiem ładnie jak w 720p na ps3 na 55" tv.
Rozgrywka nie nudzi. Bossów wcale nie jest nie wiadomo jak dużo, tylko niektórzy są trudniejsi. Manipulacja grawitacją spoko naprawdę. Może nie jak w Control ale całkiem spoko. Piszę ten komentarz specjalnie dla tych co się wachają. Po początku naprawdę myślałem że będzie lipa a gra się rozkręciła. No i jest z początku za dużo tych przerywników. Ale nie ma tragedii, trwają max do minuty.