Najciekawsze materiały do: Until Dawn

Na PS5 były dropy fps. Nieliczne ale były.

Oczywiście na konsole premiera wyszła zgodnie z zapowiedzią, a na PC będzie opóźniona. Mocno zmasakrowali żeńskie postacie. Ten sam zabieg w nowym Silent Hill zastosowali. Czyli trzeba postarzeć i dodać lat wszystkim postaciom. Coś jak w horrorach z lat 80/90. O nastolatkach w lesie 40+ https://x.com/Grein47495817/status/1842097465798893808 Oryginalne postacie wyglądały lepiej.

Ale mało ludzi na start wtf, ja liczyłem że chociaż te 20 000 graczy będzie :D
Kusi żeby kupić ale 300 zł trochę odstrasza, ale i tak lepiej chyba kupić Until Dawn jeśli się w niego nie grało na konsoli niż Silent Hill 2 czy Horizon Zero Dawn.

No i dobra, jednak uległem i grę zakupiłem, nie grałem wcześniej na konsoli a jedynie oglądałem fragmenty z kiedyś na YT.
Jak zwykle człowiek chce dobrze i stara się żeby wszyscy przeżyli, ale za pierwszym razem ciężko o to jak zawsze :P myślałem że straciłem do końca tylko dwie postacie (nie licząc prologu bo na to wpływu nie mamy) to na końcu w finalne straciłem znowu dwie postacie, w sumie wyszło z 10 godzin gry z dokładną eksploracją, a i tak nie znalazłem ze trzech totemów, inne decyzje można było wykonać lepiej, ale to może za drugim przejściem, bo na pewno zagram drugi raz.
Ogólnie oceniam samą gre na bardzo dobrą, jeden z lepszych horrorów, a gra jako odświeżona wersja ogólnie oceniam na dobrą, na pewno grafika jest bardzo ładna, jeśli chodzi o działanie gry to ustawione wszystko na ultra przy RTX 4070 Ti i czasami czuć było spowolnienie w kluczowych momentach, ale przez większość gry jest płynnie (stałe 60 fps przy 1440p), czasami trafiły sie bugi i błędy, w dwóch przypadkach musiałem grę resetować ale zapis gry w grze jest natychmiastowy więc po wyjsciu i wejsciu do gry kontynuujemy ją w tym samym miejscu.
Ogólną ocene za całość daje 8.5/10 bawiłem się lepiej niż przy The Quarry pomimo że nie jestem fanem horrorów, to takie miałem pierwsze skojarzenie z The Quarry właśnie, ale tu jest bardziej mrocznie, czy 300 zł za grę która jest na 10 godzin jest warte wydania ? To już kazdy sam musi sobie na to odpowiedzieć, jak ktoś nie grał na konsoli a sledził tą grę z kiedyś i nie miał okazji w nią zagrać aż do teraz bo jest (PeceCiarzem) to polecam, cała nocka zarwana bo gra poszła na raz, ale było warto :D czasami były fragmenty gdzie się człowiek przestraszył, ale to było takie niespodziewane, zobaczymy jak wyjdzie z Silent Hill 2.

Następny 10 letni sh##t za ponad 300 PLN z wymaganiami z kosmosu i oczywiście obowiązkową instrukcją CPU avx2 żeby nie można było tego uruchomić na starszym dalej bardzo wydajnym sprzęcie tylko kupić nowy, za brak szacunku do graczy hatfuu.

Nie sądze aby miało jakikolwiej sens remakować tak stosunkowo nową grę. Oryginalne Until Dawn aż tak źle się nie zestarzało. Jeżeli już to można byłoby to zrobić w formie jakiejś darmowej aktualizacji jak to miało miejsce w przypadku Wiedźmina 3. W każdym razie nie może to, tak wyglądać, że za praktycznie tę samą grę żąda się tyle samo pieniędzy co pełnoprawną nową grę AAA. Takie praktyki budzą poważne wątpilwości co do etyczności takich działań.